Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Metoda CG. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Metoda CG. Pokaż wszystkie posty

11:19:00

ZIAJA MASKA Z OLEJEM ARGANOWYM I TSUBAKI - IDEALNA MASKA DO MYCIA WŁOSÓW

ZIAJA MASKA Z OLEJEM ARGANOWYM I TSUBAKI - IDEALNA MASKA DO MYCIA WŁOSÓW
Witajcie Kochani.
Mycie fal i loków maseczką do włosów to bardzo popularna metoda, zarówno za granicą, jak i u nas - w Polsce. Sama od lat ją stosowałam, potem częściej sięgałam po delikatny szampon i stosowałam OMO bądź MO. Ostatnio jakoś znowu częściej sięgam po maseczkę, chociaż nie mogę powiedzieć, że jestem na metodzie CG. Po prostu co jakiś czas myję włosy maseczką - a jest nią właśnie maska Ziaja tsubaki. Potem czasem kładę lekki emolient, albo już nic. Wiem, że mnóstwo osób zaczyna swoją przygodę z myciem włosów maską od kallosa color. Jednak ma on potencjalnie alergizujące konserwanty i niektóre z tych osób podrażnił i uczulił. Maska ziaja tsubaki jest zatem dużo bezpieczniejszą opcją ;)


Skład:
W składzie mamy dwa antystatyki i jednocześnie substancje myjące. To sprawia, że ziaja naprawdę ładnie myje włosy i skórę głowy. Oprócz tego kilka emolientów, dalej w składzie nawilżający panthenol. Brak itchy m'sów. 


Konsystencja i zapach:
Zapach ziaja tsubaki albo się kocha, albo nienawidzi ;) Jest to intensywny, mocno perfumowany zapach. Ja go lubię, chociaż trochę mnie drażnił w ciąży. Znika z włosów po umyciu. Konsystencja jest gęstsza, kremowa, trzeba uważać, żeby przy myciu włosów nie spadło za dużo do wanny, ona dość mocno się ślizga po włosach i skórze głowy.


Działanie:
Dzisiaj skupię się tylko i wyłącznie na działaniu myjącym ziaji. Oczywiście może ona służyć jako typowa maska do mycia czy odżywka bez spłukiwania (i tutaj spisuje się BOSKO!), dzisiaj jednak o myciu. To najlepiej myjąca maska, jaką miałam. No, lata temu były jedynie cudowniejsze balsamy Mrs. Potters, ale później dodali do składu mocniejszy silikon i musiałam z nich zrezygnować. Ziaja nie podrażnia, świetnie myje włosy, lekko odbija włosy od nasady (lekko, ale przynajmniej nie robi przyklapu). Świetnie masuje się nią skórę głowy, tylko tak jak pisałam - jest taka śliska i trzeba uważać, żeby połowa porcji z dłoni nie spadła nam do wanny przy aplikacji na skórę głowy. Włosy na długości są po niej miękkie i przyjemne w dotyku, skóra głowy czysta i ukojona. Nie jestem na metodzie CG, mycie maską przeplatam z delikatnym i mocnym szamponem. Myślę jednak, że do czystego CG nadaje się idealnie. Koszt to około 10zł, wiadomo, że maska do mycia kończy się stosunkowo szybko i dużo bardziej opłaca się taki kallos color, no ale niestety wielu osobom szkodzi. Polecam zatem ziaję, tak na spróbowanie :)


Jaką metodą myjecie włosy? Całuję :*

16:35:00

Metoda CG - maski i odżywki do mycia włosów - zamienniki kallosa color bez szkodliwych konserwantów

Metoda CG - maski i odżywki do mycia włosów - zamienniki kallosa color bez szkodliwych konserwantów
Witajcie Kochani :)
Na facebookowej grupie o falach i loczkach coraz częściej pojawiają się pytania o to, która maska lub odżywka może być zamiennikiem kallosa color. Kallos color to jedna z najczęściej wybieranych masek do mycia włosów na początek - to właśnie maskami i odżywkami myjemy włosy w metodzie CG. Kallos ten ma jednak 2 konserwanty, które mogą podrażnić skórę głowy i powodować wypadanie - są to Methylchloroisothiazolinone oraz Methylisothiazolinone. Sama nie mam problemu z myciem włosów i skóry głowy maskami z tymi konserwantami - mają je moje ulubione maska Vatika z czarnuszką, maska Scandic fruit oraz właśnie kallos color. Ostatnimi czasy jednak postanowiłam przetestować inne maski i odżywki do mycia włosów bez szkodliwych konserwantów, żebyście mieli jakąś alternatywę. Udało się :)


Oto moje 3 typy do mycia włosów, każdą z nich myje mi się jednakowo dobrze. Każda z nich wysoko w składzie ma substancję odpowiedzialną za mycie - behentrimonium chloride.

1. Pro formula, Odżywka do włosów suchych i zniszczonych z tesco
Marka własna tesco, mają fajne produkty ;) Odżywka oczywiście zgodna z cg, bez silikonów, wysoko ma behentrimonium chloride - bardzo dobra substancja myjąca. Kremowa konsystencja, dość gęsta, trzeba jej sporo zużyć na jedno mycie, ale kosztuje może jakieś 6zł w tesco, więc warto zrobić zapas ;)



2. Barwa, odżywka jajeczna regenerująca
Odżywka, którą bardzo lubię do odżywiania moich fal, ładnie je skręca, ale ma też idealny skład do mycia, jest lekka, całkiem dobrze się pieni, super mi się nią myło, chyba najlepiej z tych 3 ;) Znalazłam w osiedlowym spożywczaku ;) Uprzedzam, że ma proteiny, ale mi myjadła z proteinami zupełnie nie szkodzą.



3. Farmona, Herbal Care, Maska do włosów z aloesem i lnem
Świetna jako maseczka, cudownie skręca włosy, ale też świetnie myje :) Ma jednak keratynę, jeśli jednak chcemy unikać protein w maskach do mycia, lepiej zdecydujmy się na odżywkę z tesco. Ja jednak długie lata myłam włosy balsamami z proteinami i nic złego się nie działo, produkt taki nie jest na włosach bardzo długo ;) Dostałam ją w biedronce, nie widuję w innych miejscach niestety, ale myślę, że gdzieś w internecie można ją zdobyć.




Myjecie włosy maskami/odżywkami? :) Całuję :*

22:00:00

Maski i odżywki do włosów zgodne z metodą CG - SPIS z podziałem na PEH

Maski i odżywki do włosów zgodne z metodą CG - SPIS z podziałem na PEH

Maski i odżywki do włosów zgodne z metodą CG - włosy kręcone i falowane:

Witajcie Kochani :)
Aktualizuję dla Was wpis :) Maski i odżywki, zgodne z metodą CG, z podziałem na PEH - będzie łatwiej coś sobie wybrać. Po kliknięciu w linki zostaniecie przeniesieni do sklepu, gdzie kupicie wszystko w jednym miejscu.





Emolientowe maski i odżywki zgodne z metodą CG:


*Anwen emolientowy irys - najlepszy i najmocniej emolientowy produkt, jaki znam :) Bardzo cenię tą odżywkę, uwielbiam na wykończenie pielęgnacji, ma dużo oleju makadamia.
*Anwen emolientowa róża - dużo masła shea, świetna, do wysokiej czy średniej porowatości.
*Anwen emolientowa akacja - świetna, dużo oleju babassu, niska porowatość będzie zadowolona.
*Garnier z żurawiną - sztandarowy, rossmanowy emolient ;)



*Gosh odżywka różana - w składzie sporo masła shea i oleju słonecznikowego, wydaje się idealna składowo do wysokiej porowatości.
*Barwa odżywka awokado - w składzie olej awokado, kokosowy i masło shea - raczej do porowatości niskiej i średniej w kierunku niskiej.
*OnlyBio odżywka emolientowa - w składzie sporo masła shea, olej lniany, olej awokado i słonecznikowy. Dla porowatości wysokiej i średniej.
*Inecto odżywka arganowa - w składzie olej arganowy, dla porowatości niskiej i średniej.


*Kallos avocado - bardzo przyjemny, emolientowy kallos, ma dużo oleju awokado przed zapachem, po zapachu kilka innych, bardzo polecam, lepszy dla mnie niż color.
*Kallos color - dla wielu świetna emolientowa maska, ja wolę avocado ;)



maski i odżywki zgodne z cg

*Maski insight - wszystkie są emolientowe, jest tylko jedna proteinowa, taka fioletowa ;) Wersje: odżywcza, codzienna pielęgnacja, odmładzająca, do włosów farbowanych, nawilżająca. Mam wersję odmładzającą, bardzo przyjemny, lekki emolient.




*Cantu odżywka z olejem winogronowym - powinna pięknie spisać się na wysokiej porowatości.
*Cantu odżywka z olejem awokado - średnia porowatość.
*Cantu odżywka z masłem shea - wysoka i średnia porowatość, może być cięższa.


Nawilżające maski i odżywki zgodne z metodą CG:


*Anwen nawilżający bez - mocno nawilżająca, idealna na początek pielęgnacji, kiedy mamy włosy suche, zniszczone, farbowane czy rozjaśniane.
*Yope odżywka świeża trawa - również mocno nawilżająca.
*Nowa Kosmetyka maska z miodem i różą - wysoko nawilżający miód.



*Ecolab maska aktywacja wzrostu - masa emolientów, ale również nawilżająca gliceryna.
*Ecolab maska nawilżająca - sporo emolientów, z humektantów mleczko pszczele i gliceryna.
*Ecolab balsam z żurawiną - mocno emolientowy z dodatkiem gliceryny.
*Ecolab balsam z aloesem - jak wyżej, oprócz gliceryny jest także nawilżający aloes.



*Isana odżywka z miodem i wanilią (nawilżający glikol, panthenol, miód, gliceryna).
*Odżywka z granatem (nawilżający glikol i panthenol). 



*Odżywki petal fresh - wszystkie są nawilżająco-emolientowe, dostępne w rossmannie. Mają dużo gliceryny i trochę panthenolu, mocno nawilżające.


*Maski garnier hair food - wszystkie nawilżająco-emolientowe, mają dużo gliceryny, wersja z aloesem dodatkowo ma nawilżający aloes i jest najmocniej nawilżająca. 



*Odżywka biolaven -  ma nawilżającą glicerynę, ksylitol, panthenol, pięknie pachnie, polecam.
*Sylveco odżywka wygładzająca - ładnie nawilżająca, ma glicerynę, cukier, panthenol, przyjemna :)
*Sylveco lniana maska - ma nawilżający ekstrakt z lnu, cukier, glicerynę, panthenol, ale też sporo oleju kokosowego, będzie dobra dla niskiej porowatości.



*Odżywka Vianek - mocno nawilżająca, w składzie nawilżający cukier, gliceryna, panthenol oraz ekstrakt z lipy. 
*Maska Vianek odżywcza - mocno nawilżająca maska z miodem, gliceryną, panthenolem i kwasem mlekowym. Idealna dla bardzo suchych i zniszczonych włosów.
*Maska do włosów farbowanych - jest wersja dla blondów i włosów ciemnych, obie wspaniałe, mają nawilżającą glicerynę, pantjenol i kwas mlekowy.



*Vis Plantis odżywka czarnuszka - w składzie sporo nawilżającej gliceryny i ekstraktu z lnu.
*Vis Plantis odżywka lukrecja - sporo gliceryny i ekstraktu z kwiatów lipy.
*Vis Plantis odżywka pestki dyni - dużo nawilżającej gliceryny.



Proteinowe maski i odżywki zgodne z metodą CG:


*Ecolab balsam keratynowy - dużo hydrolizowanej keratyny, są też aminokwasy jedwabiu.
*Ecolab balsam laminujący - ma aminokwasy jedwabiu.
*Ecolab maska keratynowa - świetna, sporo emolientów i hydrolizowana keratyna.
*Ecolab maska regenerująca - ma aminokwasy jedwabiu i sporo emolientów.



*Barwa odżywka jajeczna - zawiera proteiny białka jaja.
*Barwa odżywka ryżowa - zawiera proteiny ryżowe.



*Anwen odżywka proteinowa orchidea - mocno proteinowa odżywka z keratyną hydrolizowaną, kolagenem z elastyną oraz hydrolizowanymi proteinami groszku.
*Anwen odżywka proteinowa magnolia - mocno proteinowa odżywka z hydrolizowaną keratyną, hydrolizowanymi proteinami mlecznymi i hydrolizowanym owsem.
*Anwen odżywka proteinowa zielona herbata - wegańska, zawiera hydrolizowane proteiny groszku, hydrolizowane proteiny warzywne oraz proteiny pszenicy.
*Anwen odżywka bee my baby - w składzie proteiny pszenicy.




*Anwen maska do włosów średnioporowatych - zawiera keratynę i jedwab hydrolizowane.
*Anwen maska do włosów niskoporowatych - zawiera aminokwasy - cysteinę i argininę.




*Cafe mimi maska keratynowa - zawiera w składzie keratynę, nie ma humektantów.
*Cafe mimi maska proteinowa - maska PEH-owa, ma proteiny roślinne.
*Cafe mimi maska ekspresowa - maska PEH-owa, ma aminokwasy jedwabiu.



Mam nadzieję, że Wasze fale i loki skorzystają, całuję :*


16:30:00

Metoda CG - zestaw kosmetyków na początek dla włosów falowanych i kręconych

Metoda CG - zestaw kosmetyków na początek dla włosów falowanych i kręconych

Metoda CG - zestaw kosmetyków

Witajcie Kochani :)
Pielęgnacja włosów zgodnie z metodą Curly Girl to dla wielu z nas czarna magia, przynajmniej na początku :)Dzisiaj chciałabym Wam troszkę ułatwić zadanie i zrobić taki początkowy zestaw kosmetyków do kupienia, jeśli chcemy przejść na metodę CG. 








Metoda CG - mycie:

Przechodząc na metodę CG - musimy zrobić sobie takie oczyszczające mycie szamponem z mocnymi detergentami. Ja od siebie bardzo polecam znany od dawna szampon familijny - nic nie oczyszcza mi tak mocno włosów, jak właśnie on :) Można go znaleźć w lewiatanach czy innych osiedlowych sklepach. Jeśli nie mamy go pod ręką, może być Szampon O'Herbal z miętą, pięknie oczyszcza:) Jak już oczyścimy włosy, co mycie będziemy używać maski albo odżywki myjącej. Do mycia świetnie nadają się Odżywki Barwy, np. octowa, jajeczna, ryżowa. Świetnie myło mi się również Odżywką Normalizującą Vianek lub Vis Plantis z rozmarynem. Jeśli macie dostęp do Maski Ziaja Tsubaki - także polecam do mycia.



Metoda CG - odżywianie:

*Emolientowe produkty:
Warto w swoich zbiorach mieć chociaż jedną maskę czy odżywką czysto emolientową - emolienty pięknie dociążają włosy i ograniczają puch. Oczywiście najłatwiej jest o kallosa color, do którego możemy dokapać od kilku do kilkunastu kropel oleju, jeśli sam w sobie będzie za mało odżywczy i dociążąjący.  Świetny jest też Kallos Avocado, dla mnie nawet lepszy, niż color. Kallosa color i avocado będziemy mogli używać również jako odżywkę bez spłukiwania. Można także sięgnąć po emolientowe odżywki Anwen - irys i róża.





*Nawilżające produkty:
Humektantowe maski i odżywki są niezbędne, aby mieć ładne, mięsiste i nawilżone fale lub loki : ) Można spróbować z odżywkami petal fresh z rossmanna, wszystkie mają nawilżającą glicerynę bardzo wysoko w składzie, z tym, że nie każde włosy się z nią polubią. Tak samo maski garnier hair food Pięknie nawilża również Odżywka Biolaven z olejem winogronowym i lawendą.  Mnóstwo włosomaniaczek poleca bardzo mocno nawilżającą Odżywkę Anwen Bez :)





*Proteinowe produkty:
Możemy z domowych sposobów spróbować dodać żółtko lub łyżeczkę spiruliny do domowej maseczki, np. wg TEGO PRZEPISU. Świetne są także proteinowe Odżywki Anwen - Orchidea, Zielona Herbata, Magnolia.  Od siebie mogę również polecić fantastyczną maskę keratynową Cafe Mimi, która ma wielkie grono zwolenniczek :D




Metoda CG - stylizatory:

Dobry stylizator jest niezbędny w przypadku fal i loków. Część z nas może spróbować ugotować żel lniany z ziarenek siemienia niemielonego i nim stylizować włosy - KLIK PRZEPIS. Ja jednak wolę żele drogeryjne.  Super jest Żel Syoss Power Hold. Jest również Złoty Żel Taft oraz Taft V12 -  ten ostatni to bardzo mocny żel, dla miłośników mocnych sucharków :D




Metoda CG - olejowanie:

Warto pamiętam o regularnym olejowaniu - do wyboru mamy mnóstwo czystych olejów oraz ich mieszanek. Ważne, by oleju do olejowania włosów nie pomylić z serum silikonowym, które może mieć w nazwie słowo "olejek". Do wysokiej porowatości bardzo polecam olej z pestek czarnego bzu od Anwen oraz olej z wiesiołka. Dla średniej - olej z pestek moreli. Dla niskiej - nieśmiertelny olej kokosowy lub masło murumuru :) 




Metoda CG - peeling skóry głowy:

Pamiętajmy także o regularnym peelingowaniu skóry głowy - zwłaszcza stosując metodę CG, kiedy to myjemy nasze włosy maseczką lub odżywką. Możemy wybrać peeling mechaniczny lub enzymatyczny. Od siebie bardzo polecam peeling Vianek, który łączy działanie złuszczające mechaniczne z chemicznym.






16:57:00

Pielęgnacja włosów zgodnie z metodą Curly Girl - dlaczego rezygnuję?

Pielęgnacja włosów zgodnie z metodą Curly Girl - dlaczego rezygnuję?
Witajcie Kochani :)
Pewnie zauważyłyście, że ostatnio mniej mnie na blogu jak i na naszej zakręconej, facebookowej grupie. Miałam małe zawirowania domowe, dodatkowo opieka nad ząbkującym Maluchem i jego starszym bratem ostatnio mocno mnie zmęczyła, a życie troszkę przytłoczyło. Wiecie, jak jest ;) Na bloga nie miałam siły, ani czasu. Wieczorem, zamiast siąść do komputera czy myć włosy - marzyłam tylko o tym, żeby posiedzieć w ciszy albo włączyć odmóżdżający serial - pierwsza miłość górą ;) Może pamiętacie, jak pisałam Wam na początku września o wprowadzeniu pielęgnacji włosów zgodnej z metodą curly girl. Sumiennie stosowałam się do niej przez prawie 2 miesiące. Zbliża się 3 miesiąc, muszę niestety z niej zrezygnować. Zaraz napiszę Wam, co jest przyczyną ;)



Co i jak?
Przyczyną jest między innymi ten Mały przystojniak, którego widzicie wyżej. Ząbkowanie w pełni, ja mam jeszcze dodatkowe zlecenia i zobowiązania poza blogiem, starszego Synka, Męża, no i siebie, która też potrzebuje oddechu i odpoczynku ;) Oczywiście mam Męża, która ogromnie mi pomaga, ale pewnych rzeczy za mnie jednak nie zrobi ;) A ja wieczorem wolę zwyczajnie odpocząć czy spędzić czas ze Starszakiem, który również potrzebuje mamy. I nie liczy się dla niego to, jakie loki mam na głowie ;) Pielęgnacja włosów zgodna z metodą CG za dużo mnie kosztowała. Dlaczego?
*Po 1 - mycie maską, które zajmuje więcej czasu, niż mycie delikatnym szamponem. Szampon zajmuje mi maksymalnie minutę, maseczkę trzeba masować, masować, masować i dokładnie spłukać.
*Po 2 - ugniatanie i stylizacja włosów - i tutaj moja największa bolączka. Kiedy nie ugniatam włosów, wystarczy, że je szybko wysuszę suszarką, bądź zostawię do naturalnego wyschnięcia, a później zawinę w ślimaka. W przypadku metody CG czas zajmuje mi wgniatanie żelu i suszenie, bo bez dyfuzora mam dużo słabszy skręt. Dodatkowo poranna reanimacja loków, kiedy każda minuta snu jest teraz na wagę złota. To nie dla mnie ;)
*Po 3 - idzie zima i w tym okresie lubię włączyć do włosowej diety silikonowe maseczki i silikonowe sera do końcówek :)

Jak teraz będzie wyglądać moja pielęgnacja i stylizacja włosów?
A dokładnie tak, jak opisałam TUTAJ :) Mycie delikatnym szamponem, później maska/odżywka silikonowa na 5 minut, silikonowe serum, suszarka lub suszenie naturalne i koczek ślimak. 

Mowa końcowa :)
Nie przeczę, że kiedyś może wrócę do tej metody. Włosy są jednak dla mnie, a nie ja dla nich ;) Z pewnością mogę powiedzieć, że pielęgnacja zgodnie z metodą CG wzmocniła mój skręt - niestety głównie 1 dnia. Drugiego dnia włosy potrafiły być tak gładkie, że bardziej przypominały lekkie fale, niż loczki. Jednak henna dość mocno je wygładziła i naturalnie dociążyła. Jednak zupełnie mi to nie przeszkadza :) Szykujcie się zatem na nowe włosowe, silikonowe nabytki i recenzje, będzie wreszcie o czym poczytać :) Ostatnio już kupiłam parę nowości.




O aktualnej pielęgnacji z silikonowymi produktami przyszykuję Wam jeszcze osobny wpis :) Całuję :*

20:50:00

Efekty po dwóch miesiącach pielęgnacji CG - Curly Girl

Efekty po dwóch miesiącach pielęgnacji CG - Curly Girl
Witajcie Kochani :)
Już ponad dwa miesiące stosuję pielęgnację CG - czyli Curly Girl, która dedykowana jest szczególnie właścicielkom falowanych i kręconych włosów. Ogólne zasady tej pielęgnacji są takie: myjemy włosy delikatnie, najlepiej odpowiednio dobraną do tego celu odżywką lub maską; unikamy produktów z silikonami i innymi oblepiaczami (quaternia, polyquaternia, guma guar i pochodne); unikamy produktów z alkoholem wysoko w składzie, nie czeszemy suchych włosów; ręcznik frotte zamieniamy na bawełnianą koszulkę. No i chyba tyle ;) Efekty miesięcznej pielęgnacji CG przedstawiłam Wam już w TYM POŚCIE.  Czas na dzisiejsze podsumowanie, zapraszam :)



1. Co się zmieniło po 2 miesiącach?
Włosy nadal ładnie się kręcą, acz wcale nie jakoś dużo mocniej, niż po miesiącu pielęgnacji ;) Nie wiem, czy przypadkiem to nie jest ich maksimum skrętu, ale dam im jeszcze szansę. W moim przypadku im włosy dłuższe, tym lepiej się kręcą i bardziej ten skręt widać. Są z pewnością dużo ładniej nawilżone - często stosuję nawilżające maseczki cien, bardzo pomaga również mycie włosów kallosem color zamiast szamponu. Zdjęcie powyżej i te, które zobaczycie niżej zostały zrobione kilka dni temu. Widać, że jak na moje możliwości - skręt jest całkiem przyzwoity. Włosy wydają się również krótsze, ponieważ lepiej się kręcą ;)



2. Jakich kosmetyków używam?
Włosy myję nadal oczywiście kallosem color - kupiłam już drugi słoiczek, muszę go mieć na stanie, bo dość dużo go zużywam - na jedno mycie jakieś 2 płaskie łyżki maski. Nie ma co sobie jej żałować przy takiej metodzie mycia włosów. Jeśli chodzi o odżywianie - używam praktycznie samych maseczek cien z lidla - oszalałam na ich punkcie ;) Moje recenzje możecie zobaczyć TUTAJ oraz TU. Czasami użyję starej i poczciwej odżywki o'herbal z lnem, jednak to cienie podbiły teraz moje serce ;)



Włosy bardzo często olejuję na nawilżającą odżywkę - w moim przypadku to faith in nature z jojobą. Stosuję też świetnie zapowiadający się olej - a mianowicie olej z czarnuszki, pełen kwasów omega 6 ;) Świetnie wypadł stosowany już na sucho oraz na odżywkę, niebawem napiszę Wam o nim coś więcej.



Stylizuję moje fale najczęściej żelem syoss men power hold, czasami isaną hidden control. Syoss idealnie spisuje się w czasie deszczu - zero puchu, czego nie mogę powiedzieć o isanie ;)




Chciałabym Wam pokazać jeszcze jedno zdjęcie, słabej jakości, bez lampy, zrobione telefonem. Na nim najlepiej jednak widać skręt ;)


Co tam ciekawego u Waszych włosów? Wybaczcie, jeśli porobiłam jakieś błędy, ale Mały ząbkuje i ledwo żyję :) Całuję :*

18:29:00

Plan pielęgnacji włosów na listopad i grudzień - zgodny z metodą CG :)

Plan pielęgnacji włosów na listopad i grudzień - zgodny z metodą CG :)
Witajcie Kochani :)
Co i rusz pytacie mnie tutaj i na facebooku, czego używać, jeśli chcemy pielęgnować włosy zgodnie z metodą Curly Girl. Pokazywałam Wam część kosmetyków już w TYM POŚCIE, a TUTAJ macie spis masek i odżywek, zgodnych z CG. Dzisiaj znowu garść kosmetyków, zgodnych z CG, których będę używać z listopadzie i grudniu, zerknijcie, a może się zainspirujecie ;)



Mycie:
Pewnie zdziwiłyście się, że na zdjęciu nie ma szamponu ;) Postanowiłam sprawdzić, jak długo moje włosy wytrzymają bez żadnego oczyszczania. Niby w metodzie CG nie powinno się stosować szamponu, ale pamiętam, że kilka lat temu, kiedy ją stosowałam, musiałam go użyć raz na jakiś miesiąc. Zobaczymy, jak będzie tym razem ;) Na co dzień myję moje falo-loczki kallosem color - idealnie się spisuje, niedługo muszę kupić kolejny słoiczek.


Odżywianie:
Tutaj postanowiłam na różnorodność :) Używać będę saszetek cien professional, w których znajdziemy 3 maseczki nawilżająco-emolientowe, 1 emolientową z roślinnymi ekstraktami oraz 1 proteinową. Są one odpowiednikami maseczek biovax, nie mają jednak silikonów i troszeczkę różnią się składem. Widzimy tutaj również wspaniałą odżywkę o'herbal z lnem i proteinami mlecznymi - wspaniale podkreśla mi skręt. Jest także odżywka faith in nature z jojobą - ostatnio pięknie nawilżyła i skręciła moje fale, szkoda, że nie można jej dostać w Polsce, ja swoją mam z allegro, są też pewnie w innych sklepach internetowych ;) Jeśli potrzebne będą emolienty - sięgnę po maseczkę w saszetkach fitokosmetik z olejem migdałowym, eukaliptusowym i cyprysowym . Na skórę głowy nadal aplikować będę maskę musztardową fitokosmetik - swoją kupiłam u Agnieszki - KLIK.


Stylizacja i olejowanie:
Mam jeszcze sporo olejku od Anwen do włosów wysokoporowatych, będę go stosować na zmianę z olejem z wiesiołka, który został w lodówce i nie załapał się na zdjęcie ;) Do stylizacji służyć mi będą dwa wspaniałe żele do włosów - syoss men power hold oraz isana hidden control - moje recenzje TUTAJ i TU :) Końcówki zabezpieczać będę olejem z pestek malin, jeśli mi się oczywiście przypomni ;)




Jakie ciekawe kosmetyki planujecie wypróbować w listopadzie i grudniu? :) Całuję :*