Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Żel do twarzy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Żel do twarzy. Pokaż wszystkie posty

19:06:00

Żel do mycia twarzy biolaven - ideał dla mojej wrażliwej cery :)

Żel do mycia twarzy biolaven - ideał dla mojej wrażliwej cery :)
Witajcie Kochane :)
Wybaczcie, że ostatnio jest mnie troszkę mniej na blogu, ale mam małe problemy rodzinne, a wtedy kompletnie nie mam weny i źle mi się pisze. Mam nadzieję, że wszystko się wyklaruje i będzie dobrze. Ale wróćmy do tematu :) Moja cera to naprawdę kapryśna księżniczka - jest wrażliwa, płytko unaczyniona, a jednocześnie mieszana albo wiecznie przesuszona. Ciężko było mi ją okiełznać, odkąd jednak przerzuciłam się na naturalną pielęgnację i kosmetyki z przyjemnymi składami - jest nam ze sobą całkiem dobrze :) Do tej pory najczęściej myłam twarz olejkami myjącymi domowej roboty, przepis na taki olejek możecie zobaczyć w tym poście. Seria biolaven zauroczyła mnie jednak pięknym kolorem opakowania - uwielbiam fiolet, no i wspaniałym składem. Skusiłam się na ich żel  do mycia twarzy, choć nie powiem, troszkę obawiałam się podrażnienia. Zakup był jednak strzałem w 10 - zapraszam na recenzję żelu myjącego do twarzy Biolaven :)



10:17:00

Fitomed - żel do mycia twarzy dla cery suchej i wrażliwej

Fitomed - żel do mycia twarzy dla cery suchej i wrażliwej
Hej hej Kochane :)
Współpraca z Fitomedem kwitnie. To moja pierwsza współpraca, ale powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona, produkty Fitomedu bardzo lubię, idealnie trafiają w moje zamiłowanie do naturalnej pielęgnacji :) Dzisiaj czas na recenzję żelu do mycia twarzy do cery suchej i wrażliwej. Wybrałam sobie właśnie ten produkt, bo chciałam trochę odpocząć od olejków myjących, które swoją drogą bardzo lubię. A że mam cerę i suchą i wrażliwą - powinien być jak znalazł. Czy tak było? Zapraszam na recenzję :)

Fitomed żel do mycia twarzy do cery suchej i wrażliwej


Skład:
Skład widzimy poniżej, są ekstrakty ziołowe, delikatniejsze detergenty, jest też SLES, dalej łagodząca alantoina i panthenol.


Opakowanie:
Zgrabna buteleczka, z przezroczystego plastiku, widać, ile żelu nam zostało. Wygodna klapka, nie za duża dziurka, bardzo na plus.

Konsystencja i zapach:
Rzadki żel bursztynowego koloru. Wystarczy jednak odrobina, żeby skutecznie oczyścić całą twarz, bardzo wydajny i dobrze się pieni. Zapach jest ziołowy, wydaje mi się, że czuję lipę :) Dla mnie bardzo przyjemny, ja lubię takie naturalne, ziołowe zapachy.

Działanie:
Od żelu oczekuję dobrego oczyszczenia bez wysuszenia i nieprzyjemnego napięcia skóry. Nie może też podrażniać. Żel fitomedu prawie spełnia te 3 warunki - niewielka ilość delikatnie się pieni i świetnie oczyszcza twarz bez podrażnienia. Skóra po osuszeniu nie jest sucha, nie ma odstających skórek, jednak jest delikatnie napięta, nie jest to bardzo nieprzyjemny efekt, ale jednak, podejrzewam, że z mniejszą ilością detergentów byłoby idealnie. Żel nie nawilży nam cery, ale chyba na to nie liczymy, od tego możemy mieć krem, serum czy tonik :) Szczerze - obawiałam się trochę tych ziółek, niektóre lubią mnie podrażnić, mam wrażliwą cerę. Nic takiego nie miało jednak miejsca, żadnego zaczerwienienia, aż dobrych kilka minut po 1 użyciu przyglądałam się sobie w lustrze, czy nic mi tam nie wychodzi ;) Jestem zadowolona i po zużyciu pewnie wrócę jeszcze kiedyś do fitomedowego żelu, to jeden z nielicznych żeli drogeryjnych, który mnie zadowolił :)



Czego używacie do oczyszczania twarzy? :) Całuję :*