Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hydrolat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hydrolat. Pokaż wszystkie posty

08:18:00

Hydrolat z róży stulistnej - przyjemny nawilżacz dla suchych i wrażliwych cer :)

Hydrolat z róży stulistnej - przyjemny nawilżacz dla suchych i wrażliwych cer :)
Hej hej Kochane :)
Jak pewnie zauważyłyście, hydrolatów w roli toników używam już od kilku lat :) Drogeryjne specyfiki niestety bardzo często mnie podrażniały, wyjątkiem jest mój ukochany tonik urody z melisą, ale o nim z pewnością napiszę innym razem. Dzisiaj zapraszam na recenzję hydrolatu z róży stulistnej - pięknie pachnącej i łagodzącej 'wody' ;)




*Hydrolat zawsze ląduje u mnie w buteleczce z atomizerem, po umyciu twarzy spryskuję nim obficie cerę, po czym nakładam serum lub mieszankę żelu hialuronowego z olejem.

*Od hydrolatu oczekuję nawilżenia, dlatego wybieram przeważnie te bardziej nawilżające, niż ściągające ;) Hydrolat z róży stulistnej delikatnie nawilża i zmiękcza skórę, moja cera (już w kierunku normalnej) jest zadowolona. Jednak nie nawilża aż tak pięknie, jak hydrolat z kwiatów lipy czy jaśminu.

*Bardzo ładnie łagodzi ewentualne, drobne podrażnienia, sam absolutnie nie podrażnia i nie robi krzywdy mojej wrażliwej i płytko unaczynionej cerze ;) Daje bardzo przyjemne uczucie odświeżenia.

*Ma naprawdę pozytywny wpływ na moje naczynka na twarzy - razem z oczarem i lipą wpisują się w moją trójkę ulubionych 'naczynkowych' hydrolatów ;)

*Od jakiegoś czasu używam hydrolatów również na skórę głowy, jeśli dopadnie ją podrażnienie, swędzenie i zaczerwienienie. Radzi sobie tu całkiem przyjemnie, delikatnie nawilża i łagodzi podrażnienie, acz deczko gorzej, niż lipa i jaśmin ;)

*Pachnie prześlicznie, świeżo, różami, nie za słodko, pięknie :)

Bardzo przyjemny hydrolat do cery przesuszonej, normalnej, myślę, że może się sprawdzić także w przypadku cery mieszanej :)



Właściwości hydrolatu z róży stulistnej:
Hydrolat otrzymywany w wyniku destylacji płatków kwiatów róży stulistnej o różanym, bujnym i słodkim zapachu.. Dzięki obecności antocyjanów oraz kwasu galusowego wykazuje właściwości antyoksydacyjne, wzmacniające naczynia krwionośne oraz ściągające i oczyszczające.

Terapeutyczne znaczenie antocyjanów należących do grupy flawonoidów dotyczy ich działania jako substancji leczniczych przeciwko symptomom kruchości żył i naczyń krwionośnych. Redukują przepuszczalność naczyniową i zwiększają ich wytrzymałość. Częściowo odbywa się to dzięki inhibicji enzymu odpowiedzialnego za degradację kolagenu.

Hydrolat dzięki temu redukuje zaczerwienienie oraz polepsza ogólną kondycję skóry. Ściągające, przeciwzapalne oraz ochronno-regenerujące właściwości kwasu galusowego czynią Hydrolat Różany odpowiednim również dla cer z nadmiernym wydzielaniem sebum oraz uszkodzonych i przesuszonych.

Opis pochodzi z mazideł.


 Miałyście już ten pięknie pachnący hydrolat? ;) A może macie innych ulubieńców? Całuję :*

20:00:00

Hydrolat z kwiatów jaśminu - najlepiej nawilżający wśród znanych mi hydrolatów

Hydrolat z kwiatów jaśminu - najlepiej nawilżający wśród znanych mi hydrolatów
Hej hej Kochani :)
Hydrolaty to stał punkt mojej pielęgnacji - niby nie robią jakiś cudów nad cudami, ale bardzo przyjemnie mi się ich używa :) Przez ostatnie 2 miesiące miałam przyjemność używać wspaniale nawilżającego hydrolatu ze sklepu e-naturalne. Mowa o hydrolacie z kwiatów jaśminu. Za co go tak pokochałam? Przeczytajcie :)

Hydrolat z kwiatów jaśminu

*Hydrolat standardowo już przelewam do buteleczki z atomizerkiem, spryskuję twarz, a po chwili wklepuję porcję serum bądź kremu.

*Do tej pory moimi ukochanymi nawilżającymi hydrolatami był hydrolat lipowy, migdałowy oraz z róży stulistnej. Hydrolat z kwiatów jaśminu bije je wszystkie na głowę, choć lipa mocno z nim konkuruje ;) Wspaniale nawilża i zmiękcza skórę, znikają szorstkości, cera jest odświeżona i taka jakby wypoczęta, zupełnie inna. To naprawdę najlepiej nawilżający hydrolat, z jakim miałam do czynienia :) Nie potrzebuję już dorzucać do niego półproduktów, sama działa rewelacyjnie.

*Dość dobrze radzi sobie z łagodzeniem istniejących podrażnień, choć nieco lepiej działa tutaj lipa. Sam absolutnie nie podrażnia, nic nie szczypie i nie czerwieni się po nim.

*Świetny na suchą skórę głowy, razem z hydrolatem lipowym i melisowym :) Delikatnie nawilża i łagodzi podrażnienia po ziołowych wcierkach.

*Nie ma wpływu na rozszerzone naczynka na mojej twarzy, ani pozytywnego, ani na szczęście negatywnego. Tutaj wygrywa hydrolat oczarowy, lipowy oraz z róży stulistnej.

*Ma bardzo ładny zapach, taki kwiatowy, czuję jednak delikatną liściastą nutkę :) Bardzo miły, choć najbardziej kocham zapach hydrolatu lipowego.

Mój niezbędnik w czasie skórnego przesuszenia :) Bardzo polecam cerom suchym i dojrzałym.


 Właściwości hydrolatu z kwiatów jaśminu:
Jaśmin to przede wszystkim zapach, ale nie tylko - to także drogocenna roślina wykazująca działanie relaksujące i odprężające. Dodany do kąpieli zmiękcza i wygładza naskórek, skutecznie goi podrażnienia, nawilża oraz głęboko odżywia zarówno naskórek, jak i skórę właściwą. 
Idealny do pielęgnacji każdego rodzaju skóry, ale szczególnie polecany dla skóry wrażliwej i delikatnej. Dodatkowo jest skuteczny w walce z procesami starzenia - wzmacnia włókna kolagenowe oraz uszczelnia barierę lipidową skóry, która staje się bardziej odporna.

Właściwości hydrolatu:

  • zmiękcza i nawilża skórę;
  • łagodzi podrażnienia, niweluje uczucie pieczenia i nieprzyjemnego zapachu;
  • uszczelnia barierę lipidową naskórka - odmładza i pielęgnuje skórę;
  • odmładza dzięki wzmacnianiu włókien kolagenowych i redukcji drobnych zmarszczek;
  • poprawia strukturę skóry.
 Opis pochodzi ze strony e-naturalne.


Miałyście już te słodkości? A może same tworzycie takie hydrolaty? :) Sama muszę się za to powoli wziąć :) Całuję :*



08:03:00

Hydrolat z kwiatów lipy - idealny nawilżacz i uspokajacz :)

Hydrolat z kwiatów lipy - idealny nawilżacz i uspokajacz :)
Hej hej :)
Wiecie, że uwielbiam hydrolaty prawda? :) Wypróbowałam ich już kilkanaście, jednak tylko kilka tak naprawdę mnie zadowoliło. Dziś o jednym z ulubieńców, odkrytym dzięki Ewie, która pisała o hydrolacie lipowym na swoim blogu. Przeczytajcie, czym zauroczyła mnie lipa.




*Hydrolat lipowy przelałam do buteleczki z atomizerem (dobrej jakości są na ZSK, nie zacinają się), pryskam twarz, a po chwili wklepuję porcję serum bądź kremu.

*Hydrolat lipowy bardzo ładnie nawilża skórę, do tej pory moim ulubieńcem w tej kwestii był hydrolat z róży stulistnej oraz migdałowy, melisowy też ładnie sobie radzi, lipa jednak nawilża najlepiej (chociaż używam właśnie godnego konkurenta, ale o nim za jakiś czas). Cera jest zmiękczona, gładka i aksamitna w dotyku. Jeśli marzy mi się mocno nawilżający tonik, dorzucam do lipy panthenolu czy nawilżacza cukrowego i kapkę konserwantu - to najlepiej nawilżający tonik, jakiego używałam :)

*Najlepiej ze wszystkich wypróbowanych dotychczas hydrolatów radzi sobie z podrażnieniami - koi, goi, uspokaja - moja skóra jest za to wdzięczna, bo naprawdę jest wrażliwa i skłonna do podrażnień. Działa jeszcze lepiej, niż hydrolat z róży stulistnej.

*Pięknie nawilża i koi suchą, podrażnioną skórę głowy - wypróbowane po mocnym podrażnieniu i wysuszeniu przez olejek na porost khadi. Razem z hydrolatem melisowym wchodzą do "skalpowej" pielęgnacji.

*Ładnie, delikatnie uspokaja moje naczynka na twarzy - duży plus :) Nadaje się zatem także do pielęgnacji cery naczyniowej.

*Zapach - słodkawy, bardzo przyjemny i relaksujący, ja bardzo, bardzo lubię takie zapachy :)

Niezbędnik dla wrażliwców, naczynkowców i sucharków :)



Właściwości hydrolatu z kwiatów lipy:
Destylat ten jest otrzymywany z kwiatów lipy drobnolistnej (Tilia Cordata). Hydrolat z kwiatów lipy zawiera flawonoidy, ślady olejku, śluzy, fitosterol, pektyny i kwasy organiczne.
Hydrolat ten posiada właściwości oczyszczające, zmiękczające i ochronne. Jest idealnym rozwiązaniem przede wszystkim dla cery wrażliwej, a także atopowej oraz alergicznej. Łagodzi stany zapalne i wszelkie podrażnienia. Stosowany do pielęgnacji włosów dodaje im puszystości i miękkości.
Ponadto hydrolat wpływa korzystnie na stan skóry naczyniowej, zmniejsza wszelkie zaczerwienienia, odświeża ją i lekko nawilża. Polecany przede wszystkim dla cery wrażliwej, choć pomocny również dla cery:
  • delikatnej,
  • naczyniowej,
  • podrażnionej,
  • suchej i zniszczonej,
  • trądzikowej.
Ze względu na właściwości łagodzące polecany także po goleniu i depilacji oraz po opalaniu.

Opis pochodzi ze strony e-naturalne.


Miałyście już ten pięknie pachnący hydrolat? :) A może macie innych ulubieńców? Całuję :*

09:59:00

Hydrolat oczarowy - dobry wybór dla naczynkowców, mieszanych i podrażnionych :)

Hydrolat oczarowy - dobry wybór dla naczynkowców, mieszanych i podrażnionych :)
Hej hej Kochane :)
Niejedna posiadaczka cery naczynkowej marzy o tym, żeby jej skóra wreszcie była blada :) Sama walczę z płytko unaczynioną cerą kilka lat, efekty naprawdę są widoczne. Bardzo pomaga mi w tym bohater dzisiejszego wpisu - hydrolat oczarowy.



*Hydrolat standardowo przelewam do buteleczki z atomizerem i spryskuję twarz, a po chwili wklepuję porcję serum bądź kremu.

*Hydrolat oczarowy niestety nie radzi sobie tak ładnie z nawilżeniem skóry, jak różany czy melisowy. Oczar delikatnie ściąga pory, mogą się nim zainteresować posiadaczki cery mieszanej i tłustej :) Mnie to ściągnięcie jednak czasem denerwuje, pomagam sobie trochę, dorzucając do hydrolatu troszkę panthenolu czy nawilżacza cukrowego.

*Kocham go za dobroczynne działanie na moje naczynka - używając regularnie oczaru, widzę, że naczynka są w lepszy stanie, a twarz dłużej pozostaje blada. Dzięki temu zawsze znajdzie się dla niego miejsce w mojej łazience :)

*Nie podrażnia, sam delikatnie łagodzi istniejące podrażnienia. Używam go również na podrażnioną skórę głowy, łagodzi, ale nie w tak ładnym stopniu, jak hydrolat melisowy.

*Zapach ma specyficzny, taki ziołowy, ale niezbyt przyjemny, wszystko jednak przeżyję za jego wspaniałe działanie na naczynka :)

Świetny wybór dla cer naczynkowych, bardziej dla mieszanych i tłustych, niż suchych ;)



Właściwości hydrolatu oczarowego:
Ekologiczny hydrolat z liści i kory krzewu oczarowego (Hamamelis Virginiana) uzyskany drogą destylacji parą wodną z roślin uprawianych na kontrolowanych, certyfikowanych plantacjach ekologicznych. Hydrolat charakteryzuje się przyjemnym, świeżym, ziołowym zapachem.
Oczar, który przez Indian Ameryki Północnej był otaczany czcią za jego szczególne właściwości, wykazuje wybitnie silne działanie ściągające, przeciwkrwotoczne, przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. To zasługa dużej ilości garbników obecnych w roślinie, a szczególnie elagotanin i hamamelitanin.
Flawonoidy zawarte w oczarze mają wlaściwości antyutleniające oraz przeciwzapalne.
Ekologiczny hydrolat oczarowy jest doskonałym środkiem  w pielęgnacji cery tłustej, zanieczyszczonej i z rozszerzonymi porami. Poprawia jej ukrwienie i koloryt oraz zmniejsza wydzielanie sebum. Przyspiesza proces regeneracji podrażnionej (depilacją, goleniem, nadmiernym opalaniem) skóry.  Działa tonizująco oraz chroni przed czynnikami drażniącymi  - stąd zalecany jest dla cery wrażliwej, alergicznej, nadmiernie zaczerwienionej, z pękającymi naczynkami.

Opis pochodzi ze strony mazidła.pl.


Miałyście już hydrolat oczarowy w swoich zbiorach? :) Całuję :*


09:23:00

Hydrolat melisowy - bardzo przyjemnie zaskoczenie :)

Hydrolat melisowy - bardzo przyjemnie zaskoczenie :)
Hej hej Kochane :)
Hydrolatu w roli toniku używam od kilku lat :) Czasem zdradzam je z jakimś drogeryjnym tonikiem, ale przeważnie z podkulonym ogonem wracam do wód kwiatowych. Do tej pory moim ulubionym nawilżającym hydrolatem był hydrolat różany oraz migdałowy. Niedawno do tej trójki dołączył hydrolat melisowy. Co tak naprawdę w nim cenię? Przeczytajcie :)




*Hydrolat melisowy przelałam do buteleczki z atomizerem, psikałam nim twarz po umyciu, a po chwili wklepuję porcję serum bądź kremu.

*Hydrolat melisowy bardzo ładnie nawilża moją skórę, a jest ona teraz naprawdę przesuszona, czekam z utęsknienie na wiosnę :) Obok melisowego, ładnie nawilżają hydrolaty różane i migdałowy. Jeśli dodam do niego trochę panthenolu czy nawilżacza cukrowego - nawilża idealnie :)

*Świetnie łagodzi podrażnienia, koi i goi :) Było kilka hydrolatów, które wręcz zaogniały moją skórę, jeśli użyłam ich na podrażnioną skórę. Ten naprawdę elegancko radzi sobie z podrażnieniami.

*Użyłam go też na skórę głowy, jako taką nawilżającą wcierkę, kiedy zmagałam się z suchym i swędzącym skalpem - o dziwo poradził sobie z tym bardzo ładnie i na stałe wchodzi do mojej skalpowej pielęgnacji.

*Ma specyficzny zapach - taki słodko-ziołowy, mi bardzo się podoba, odpręża mnie, zwłaszcza wieczorem.

Polecam dla cer wrażliwych, naczyniowych i suchych.



Właściwości hydrolatu melisowego:
Destylat wodny z liści melisy
INCI: Mellisa Officinalis Distillate, Phenoxyethanol, Citral, Geraniol
Wspaniały jako tonik i odświeżacz do twarzy. Łagodzi i nawilża wszystkie typy skóry. Stosowany też jako kompres przeciwzapalny dla skóry podrażnionej. Może być używany do całodziennego nawilżania cery i odświeżania makijażu zarówno latem jak i zimą.
Postać: bezbarwny, przezroczysty płyn. Zapach charakterystyczny dla melisy.

Opis pochodzi ze strony Zrób sobie krem.


Używacie hydrolatów w pielęgnacji twarzy? Jakie są Wasze ulubione? :) Całuję :*

18:03:00

Woda różana z fitomedu - ja po prostu kocham hydrolaty :)

Woda różana z fitomedu - ja po prostu kocham hydrolaty :)
Hej hej Kochane :)
Rano pisałam o kremie nr. 2 z fiotmedu, który wybrałam sobie w ramach współpracy razem z hydrolatem różanym - klik. O mojej miłości do hydrolatów już kilka razy pisałam, od wielu, wielu miesięcy zastępują mi drogeryjne toniki wyśmienicie. Jak spisał się ten z fitomedu? Zapraszam :)


Woda różana z Fitomedu
Zdjęcie zapożyczone ze strony producenta, ja miałam opakowanie w starej wersji ;)


*Woda różana przepięknie pachnie, prawdziwą, słodką różą, uwielbiam ten zapach i z prawdziwą przyjemnością spryskuję sobie hydrolatem rano twarz, żeby się obudzić :) Miłośniczki róż powinny być bardzo zadowolone.

*Opakowanie to prosta buteleczka na klapkę, z naklejoną papierową nalepką, ja jednak swój hydrolat przelewam do buteleczki z atomizerem, tak dużo wygodnie mi się go używa, niż nalewanie na wacik.

*Oczywiście przeczytałam informację o tym, że najlepiej rozcieńczyć hydrolat z wodą, ale nie robiłam tego z żadnym hydrolatem innych firm i tego po prostu nie zrobiłam - co skończyło się lekkim podrażnieniem. Potem rozcieńczyłam z wodą demineralizowaną w proporcji 1:1 i już jest pięknie, nic nie podrażnia :)

*Rozcieńczony hydrolat łagodzi wręcz mniejsze podrażnienia, przyjemnie chłodzi i rano bardzo fajnie odświeża cerę i budzi mnie do życia :) Nie lepi się, jak wiele drogeryjnych toników, za to naprawdę ładnie nawilża i zmiękcza cerę. Używam go też do rozrabiania maseczek z glinek, świetnie się do tego nadaje. Spryskuję nim również glinkowe maseczki na twarzy, żeby nie zaschły. Czasem spryskuję nim włosy, żeby ładnie pachniały, ugniatam i reaktywuję fale ;) 




Opis producenta:
Uwaga! Ten produkt jest surowcem kosmetycznym. Przed zastosowaniem na skórę zalecamy rozcieńczenie z wodą w proporcjach 1/1. 

Prawdziwa woda różana powstaje w procesie uzyskiwania olejku różanego podczas destylacji płatków kwiatów. Zawiera niewielkie ilości olejku eterycznego oraz wywar z roślin. Podczas destylacji płatki róży oddają do środowiska wodnego również tłuszcze, związki cukrowe, garbniki, flawonoidy, witaminy (w tym witaminę C) i sole mineralne. Czysta woda różana może być doskonałym tonikiem do cery dojrzalej i suchej. Alergikom jednak należy rozpoczynać od jej rozcieńczenia. Wodę różaną można dodawać do maseczek i kremów (jako fazę wodną). Działa odżywczo, nawilżająco i wygładzająco. Nie należy mylić wody aromatycznej z wodami toaletowymi, które zawierają syntetyczne substancje zapachowe i służą do perfumowania, nie zaś do pielęgnacji. Wody roślinne mają bogaty, zbilansowany skład, są delikatniejsze od olejków i nie powodują uczuleń.



Fitomed 


To taki uniwersalny kosmetyk, wiele osób uważa, że hydrolaty są zbędne, inni nie mogą bez nich żyć. A Ty - do której grupy należysz? :) Całuję :*