Hej hej Kochane :)
Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że opanowałam moją naczynkową cerę :) Kilka lat temu była wiecznie zaróżowiona, często też przybierała kolor czerwony (w czasie dużego wysiłku, po wypiciu wina czy zjedzeniu pikantnej potrawy). Dzisiaj jest blada, może leciutko zaróżowiona, jestem z siebie dumna :) Post o tym, co najbardziej pomogło mi opanować cerę naczynkową zamieściłam kilka miesięcy temu
TUTAJ. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić przepis na serum dla czerwonoskórych z kompleksem na naczynka, panthenolem i olejem.
Przepis:
Faza A:
Hydrolat - 5ml
Żel hialuronowy - 1ml
Panthenol - 0,5ml
Lecytyna HLB 7 - 0,5ml
Faza B:
Olej - 2ml
Faza C:
Kompleks na naczynka
klik - 1ml
Wykonanie:
*Myjemy i dezynfekujemy wszystkie łyżeczki miarowe, zlewki i buteleczki.
*Do zlewki odmierzamy 5ml hydrolatu (polecam hydrolat oczarowy, lipowy bądź z róży stulistnej), następnie dodajemy 1ml żelu hialuronowego, 0,5ml panthenolu oraz 0,5ml lecytyny. Czekamy kilka minut, aż lecytyna spęcznieje, potem mieszamy wszystko bagietką.
*Następnie odmierzamy i dodajemy 2ml oleju (do cery naczynkowej polecam olej z orzecha laskowego, z róży piżmowej czy czarnego bzu). Znowu mieszamy.
*Na samym końcu dodajemy 1ml kompleksu na naczynka z naturalis -->
klik.
*Mieszamy, przelewamy do buteleczki z ciemnego szkła i gotowe.
Przechowywanie:
Maksymalnie 2 tygodnie w lodówce, bez konserwantów. Nie konserwuję swoich ser do twarzy, wolę robić świeże porcje z różnymi składnikami co 2 tygodnie ;)
Działanie:
*Serum całkiem ładnie nawilża, dzięki zawartości humektantów oraz emolientów. Spokojnie można go używać wieczorem, zamiast kremu :) Wygładza i zmiękcza, naprawdę odczuwalnie nawilża.
*Kompleks na naczynka działa cuda, od kilku lat używam go w wielu formulacjach, regularnie stosowany na stałe zmniejszył rumień i wzmocnił naczynka.
*Dzięki dodatku panthenolu - serum delikatnie łagodzi podrażnienia.
Są tu jakieś osoby, które zmagają się z problemem naczynkowej cery? ;) Czasem mam wrażenie, że tylko ja mam (miałam) z tym problem ;) Całuję :*