09:00:00

Plan na listopad :)

Hej hej :)
Przed nami listopad - przeważnie deszczowy i często mglisty, choć ostatni weekend był bardzo ładny, przynajmniej w okolicach Krakowa :) Moje włosy nie przepadają za taką porą, zapewniam im zatem porcję ochronnych silikonów, jednak w towarzystwie składników odżywczych :)  Na pewno skupię się na częstszym olejowaniu, dwa razy w tygodniu byłyby optymalnym wynikiem. Zobaczcie, czego będę używać w listopadzie:


Mycie:
*Balsam mrs. potters z melisą do codziennego mycia
*Szampon isana z mocznikiem do oczyszczania

Odżywianie:
*Maska kallos banana (odlewka z żółtym wieczkiem)
*Maska Lady Spa z olejem arganowym i jedwabiem (odlewka z czerwonym wieczkiem)
*Balsam green phrmacy z arganem i granatem jako odżywka b/s
*Farmona odżywka z żeń szeniem pod olej

Inne:
*Olej z pestek wiśni do olejowania
*Jedwab green pharmacy do zabezpieczania końcówek
*Żel męski isana do stylizacji


Jakie są Wasze jesienne włosowe plany? :) Całuję :*

26 komentarzy:

  1. Skromniutko i na temat :)

    Czyżby udało Ci się już przekopać przez większość odlewek? :) Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, w grudniu będę miała już tylko pełnowymiarowe opakowania. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym miesiącu faktycznie skromniutko :)
      Oj Dorotko, jeszcze druga połowa odlewek gdzieś została, ale dzielnie mi idzie zużywanie :)

      Usuń
  2. O, kosmetyki od Pani Potters- zdecydowanie polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jesienią stawiam na nawilżanie włosów i skóry od wewnątrz, włączyłam do swojego jadłospisu avokado, cytrusy, olej lniany, natomiast kosmetycznie stawiam na minimalizm:) pozdrawiam i zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, i to bardzo mądre posunięcie :)
      Cytrynki piję od dawna, dużo wody również, moja skóra jest dzięki temu nie do poznania ;)

      Usuń
  4. Jestem ciekawa tego szamponu Isany :D

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie zdecydowanie mniej- ale to dlatego, że brak stylizacji, włosy po hennie się wyprostowały. Na razie denkuję co popadnie :P Mam do Ciebie pytanie- bo nie wiem, na ile zdjęcia odzwierciedlają Twój kolor- kolor wyszedł Ci bardziej czerwony czy rudy po hennie? Mam taki średni brąz, farbowałam dotychczas mieszanką henny jasny brąz i ciemny brąz, a moim marzeniem ostatnio się stały rude włosy i chciałabym wiedzieć czy da się osiągnąć taki efekt oczojebnej żarówki (w słońcu oczywiście :P)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie po hennie też dużo prościej, ale coś tam łapią jeszcze ;)
      Wiesz co, mi kolor wyszedł taki jakby miedziany, w słońcu za to robi się mocno rudawy :)

      Usuń
  6. Kilka z tych produktów miałam, ale najbardziej polubiłam się z tym serum do końcówek, świetne jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam serum z gp, jedyne na razie, które mnie raczej nie obciąża, nałożone w rozsądnej ilości :)

      Usuń
  7. Powodzenia w realizowaniu planu !: )

    OdpowiedzUsuń
  8. Akurat dziś kupiłam ten balsam Mrs. Potter's, również do mycia - ciekawa jestem jak się sprawdzi :D

    OdpowiedzUsuń
  9. w mich planach wydenkowanie wcierek, olejów i innych kosmetyków. Zwłaszcza jednej z odzywek Mrs. Potters, moje włosy lubią tylko wersje z aloesem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze, kiedy patrzę na Twoje plany, to się zastanawiam, jak to się dzieje, że ciągle używam tego samego. A może nie widzę jak zużywam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie chyba jest łatwiej, bo mam odlewki, niektóre po 50ml, niektóre po 100 i dużo szybciej się kończą :D

      Usuń
  11. Te pottersy straszliwie mnie kusza, podobnie jak olejek z pestek wisni :) Ogolnie, chyba kusza mnie wszystkie olejki, ktore prezentujesz ;) U mnie pielegnacja chyba bez zmian, mam nadzieje, ze wlosieta wytrwaja ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja muszę w końcu wypróbować ten szampon Isany :) wiele osób go poleca

    OdpowiedzUsuń
  13. oby nasze pielęgnacje nam wszystkim/włosom przypadły do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz :)
Jeśli masz jakieś pytanie - pytaj śmiało, postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Pamiętaj, że nie toleruję chamstwa i wulgaryzmów ;)