10:00:00

Bania Agafii - szampon do włosów odżywczy – intensywna regeneracja suchych i osłabionych włosów - amarantus, żurawina, pierwiosnek, żeń szeń, miodunka plamista, cedr, len syberyjski

Witajcie Kochani :)
Stali czytelnicy mojego bloga zapewne orientują się, że moje włosy i skóra głowy nie przepadają za większością dostępnych szamponów - zarówno tych delikatniejszych, jak i mocniejszych. Czasem jednak trafi się taka perełka, która zadowoli zarówno wrażliwy i marudny skalp, jak i suchą z natury i falowaną długość włosów. O takiej perełce chciałabym Wam dzisiaj właśnie napisać - przeczytajcie o cudownym szamponie odżywczym Bania Agafii :)

Skład:
Skład jest bardzo ciekawy - mamy tutaj kilka łagodniejszych detergentów i jeden mocniejszy - Sodium Coco-Sulfate. To taki słabszy brat SLS, jednak nadal dość mocny. Po detergentach widzimy emolient i same dobroci - ekstrakt z korzenia łopianu większego, olej z amarantusa, olej z nasion żurawiny, olej z wiesiołka, olej z żeń szenia, olej z miodunki plamistej, olej cedrowy i olej lniany. Dalej zapach i konserwanty.

Konsystencja i zapach:
Uwielbiam zapachy kosmetyków do włosów Banii Agafii - tutaj wyraźnie wyczuwam słodkie kwiaty i ziółka, coś pięknego :) Konsystencja jest średnio gęsta, lekko glutkowata, o jasno zielonym kolorze. Trzeba uważać, żeby z saszetki za dużo się nie wylało przy nakładaniu kosmetyku na dłoń, sama najchętniej zawartość saszetki przelewam do jakiejś buteleczki.


Działanie:
Postanowiłam sprawdzić, czy szampon mogę zaliczyć do grupy tych delikatniejszych, czy oczyszczających. Moim zdaniem jest jest on i oczyszczający i delikatny :) Bardzo dobrze domywa oleje, włosy lekko skrzypią z czystości po jednym umyciu - jednocześnie nie podrażnia skalpu i nie przesusza włosów na długości. Używałam go nawet trzy razy pod rząd i włosy za bardzo nie protestowały - choć fakt, że nie były aż tak przyjemne, jak po myciu odżywką ;) Szampon ma piękny skład - jest kilka emolientów i olejków, które bardzo ładnie zmiękczają włosy i nie dopuszczają do ich wysuszenia. Włosy nie są też po nim tak poplątane, jak po innych ziołowych szamponach. Pieni się przyzwoicie, lepiej jednak użyć go kubeczkowo - saszetka 100ml nie jest za dużo, a tak troszkę go zaoszczędzimy.  Ja jestem zachwycona i ostatnio używam go raz w tygodniu, do lekkiego oczyszczenia :) Recenzję balsamu do włosów odżywczo-regeneracyjnego z tej firmy możecie zobaczyć TUTAJ.

Miałyście już saszetki Banii Agafii? Jak Wam się podobają? :) Całuję :*

30 komentarzy:

  1. mam szampon Aktywator Wzrostu i dotychczas fajnie się spisuje do mycia, a nawet lekko odzywia włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądałam go, ale dla mnie ma niestety za dużo ziółek ;)

      Usuń
  2. U mnie na razie zakaz kupowania szamponów ale wypróbuję jak skończą się zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie z szamponami jak zawsze biedne, zatem mogę sobie pozwolić hihi :):)

      Usuń
  3. Również posiadam wersje Aktywator wzrostu i sobie cenie :) ciekawe jakby ten sprawdził się na mojej głowie, choć ja z nią nigdy problemów nie miałam, nie mam i obym nie miała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bania Agafii ostatnio poularna jest :D Nie posiadam żadnych rosyjskich kosmetyków, bo nie sprawdzały się, ale powoli zaczynają mnie kusić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można faktycznie naciąć się na niektóre bubelki, zwłaszcza ziołowe i się zrazić ;)

      Usuń
  5. Pasowałoby mi w końcu jakąś saszetkę Banii Agafi kupić, bo aż wstyd nie mieć większej ilości:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he :) Ten szampon jest naprawdę świetny dla fal :)

      Usuń
  6. Jeszcze nie miałam, ciągle jakoś je omijam, choć strasznie mnie kuszą rosyjskie kosmetyki :)

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Tego szamponu nie miałam. Saszetki lubię. Fajny sposób na wypróbowaniu produktu lub do zabrania w podróż

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam dokładnie ten sam szampon, odczucia identyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zdecydowanie wolę większe pojemności szamponów, to trochę bardziej ekonomiczne wyjście ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niestety mało który szampon się sprawdza :D

      Usuń
  10. Nie miałam żadnej takiej saszetki :) Super, że szampon się u Ciebie sprawdził, ale z jednej strony szkoda, że nie ma go w normalnej butelce z większą pojemnością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następnym razem chyba wezmę dwie saszetki i przeleję do jakiejś buteleczki z pompką :D

      Usuń
  11. Ja bardzo lubię te wszystkie saszetki Babuszkowe, chociaż szamponu jeszcze żadnego nie miałam, ale myślę że następny w kolejce Babuszkowych zakupów jest ten szampon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie troszkę niektóre saszetki przesuszyły- za dużo ziółek. Tu jednak jest masa emolientów i to jest strzał w dziesiątkę :D

      Usuń
  12. Kasiu, a jakie jest Twoje zdanie o balsamie Aktywator Wzrostu? Wiem, że go stosowałaś ale nie mogę się doszukać recenzji... Jak go aplikowałaś? pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany, nie napisałam tej recenzji :P
      Teraz tak pokrótce - coś mi podrażniało po niej skórę głowy, że aż lekko swędziała i się strupki robiły. Na długości włosów standard - za dużo ziółek i gliceryny :P

      Usuń
  13. Lubię te saszetki mimo wszystko : ) Przydają się an wyjazdy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bania Agafii ma świetne kosmetyki, mnie zachwycają ich saszetki z zakrętką. Nie znoszę saszetek bez otwierania, które trzeba ucinać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też nie, zwłaszcza jak o nich zapominam i wszystko zasycha :P

      Usuń
  15. Oj tak, maseczka drożdżowa pięknie mi wspomagała przyrost, chyba nawet mam jeszcze połowę gdzieś w szafce :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Kupiłam w środę, myłam nim włosy wczoraj i jestem zachwycona - włosy oczyszczone, miękkie i błyszczące. A mój blond tak ładnie przy tym podkreślony ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następnym razem wezmę ze 3 saszetki - uwielbiam ten szampon ;)

      Usuń

Dziękuję Ci za komentarz :)
Jeśli masz jakieś pytanie - pytaj śmiało, postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Pamiętaj, że nie toleruję chamstwa i wulgaryzmów ;)