19:39:00

Niedziela dla włosów z kallosem blueberry i olejem lanolinowym :)

Witajcie Kochani :)
Zachciało mi się eksperymentów :) Ostatnio kombinuję ze złożoną pielęgnacją - najpierw nakładam nawilżającą bądź proteinową odżywkę, zmywam ją i aplikuję coś mocno emolientowego. Metoda ta sprawdza się doskonale, o efektach napiszę Wam niebawem w osobnym poście :) Dzisiaj jednak wyciągnęłam z lodówki olej lanolinowy - bardzo lepki, ale odżywczy. Postanowiłam dodać go do mojego kallosa blueberry, chyba jednak dolało mi się o kropelkę za dużo ;) Same zobaczcie ;)


Mycie: szampon barwa z pokrzywą
Odżywianie: maska kallos bluberry + niewielka porcja oleju lanolinowego
Odżywka b/s: balsam green pharmacy z granatem i olejem arganowym
Końcówki: kropla oleju andiroba


Moje włosy potrzebowały już oczyszczenia po ostatnich eksperymentach, zatem umyłam je szamponem barwy z pokrzywą. Jako, że po oczyszczającym szamponie zawsze są troszkę przesuszone, postanowiłam dać im coś ekstra :) Wymieszałam łyżeczkę kallosa blueberry z niewielką ilością oleju lanolinowego - taka ilość małego paznokcia u dłoni. Jak się okazało, to troszkę za dużo jak na moje zdrowe włosy, ale o tym zaraz ;);) Trzymałam mieszankę jakieś 15 minut, po czym spłukałam ją dokładnie samą wodą. Włosy przy spłukiwaniu były takie troszkę dziwne, gładkie jak nie wiem co, ale tak nienaturalnie :P No ale nic, zmyłam mieszankę i na osuszone podkoszulkiem włosy nałożyłam groszek rozwodnionego balsamu green pharmacy z olejem arganowym i granatem. Wyschły naturalnie, nie stylizowane niczym, w suche już włosy wgniotłam kropelkę oleju andiroba i zawinęłam je dosłownie na chwilkę w koczek. Po kilku minutach rozwinęłam z koczka i szybko zrobiłam zdjęcie, bo już byłam spóźniona. Włosy prezentowały się tak:


Zdjęcie jest oczywiście bez lampy, do okna, w naturalnym świetle :) Zobaczcie, jak lanolina pięknie wygładziła mi włosy :) Włosy były takie gładziutkie, nawilżone i aksamitne - jeszcze nigdy takie nie były :) Końcówki troszeczkę marudziły po mocnym oczyszczeniu, co widać na zdjęciu, ale po kilku godzinach się wygładziły. Falka bardzo delikatna, po 5 minutowym koczku, nie ugniatałam ich, ostatnio nie mam do tego melodii, za gorąco mi ;) Minęło kilka godzin i jednak widzę, że dałam troszkę za dużo lanoliny- wizualnie wyglądają bardzo dobrze, ale po przejechaniu dłonią włosy lekko się lepią - jutro w ruch pójdzie znowu SLS-iak ;) Używałam oleju lanolinowego już dawniej ze świetnymi efektami, ale naprawdę w minimalnej ilości, dziś nalało mi się go za dużo, a że jest ciężki, lepki i gęsty, to nietrudno o przedawkowanie - następnym razem muszę uważać ;)

Co miłego Wasze włoski dostały w ramach weekendowego dopieszczania? :) Całuję :*








35 komentarzy:

  1. Aleź piękne :) Twoje fale nie przestają zachwycać :) Oleju lanolinowego jeszcze nigdy nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Kochana :)
      Z olejem lanolinowym trzeba bardzoooo uważać, żeby się nie zakleić ;P

      Usuń
  2. Prezentują się bardzo zdrowo i zachęcają do głaskania :)
    Moje dostały dziś też wiele dobroci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam czytałam, pięknie wyglądają teraz :):)

      Usuń
  3. Jakie cudowne! Gładkie, miękkie i piękny, żywy kolorek ;) Nie mogę się zdecydować, czy wolę je kręcone, czy falowane, tak i tak mają swój urok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :* Ja ostatnio wolę je falowane- mniej roboty, a wreszcie prezentują się przyzwoicie :) Teraz tylko walczymy o porost :)

      Usuń
  4. Ślicznie Ci się włosy układają :)
    Zapraszam do mnie, 150obs i rusza naprawdę konkretne rozdanie :D KLIK :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają pięknie:) Moje dostały maskę Biovax z kapką oleju kokosowego:)

    OdpowiedzUsuń
  6. W pierwszej chwili nie poznałam Twoich włosów, takie wygładzone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio częściej tak właśnie wyglądają :):)

      Usuń
  7. Faktycznie mega wygładzone lśniące :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałabym móc używać tak niewielkich ilości kosmetyków, chociaż... wtedy chyba nigdy nie zużyłabym zapasów :D.
    Pierwsze słyszę o olejku lanolinowym:).
    Pięknie błyszczą Twoje włosy ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz stosuję częściej złożoną pielęgnację i dwie maski/odżywki na raz, to szybciej schodzi - na szczęście :D

      Usuń
  9. Bardzo ładnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy ten olej lanolinowy nada się do lekkich, wysoko porowatych włosów? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak, tylko bardzoooo uważaj z ilością :)

      Usuń
  11. Nie mogę doczekać się posta n/ t złożonej pielęgnacji! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Idę poczytać, co to jest ten olej lanolinowy, bo przyznam, że nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny jest do stóp, zmieszany z innym olejem :D Tłuścidło, ale regeneruje pięknie :)

      Usuń
  13. Nigdy nie słyszałam o tym oleju. Twoje włosy wyglądają pięknie :*.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało znany jest, mnie kiedyś skusił, jak szukałam czegoś łagodzącego do twarzy po peelingu migdałowym :)

      Usuń
  14. Jak pięknie się błyszczą!

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje włosy z miesiąca na miesiąc coraz bardziej zachwycają... :) Cudowne :)
    A maskę Blueberry szukam i szukam.. i znaleźć niestety nie mogę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda strasznie, u mnie jest w jasminie zawsze :) Aż boję się tak zaglądać, bo mogą mieć już multiwitaminowego kallosa :P

      Usuń
  16. Włosy wyglądają bardzo fajnie, widać że ich struktura jest gładka. A gdzie można kupić taki olej lanolinowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jest w 2 sklepach z półproduktami - mazidła oraz zrób sobie krem :)
      Ale naprawdę uważaj z dodaną ilością do maseczki, pół małego paznokcia na początek, lepiej mniej, niż więcej :) Ale jak Cię obklei, to nic złego się nie stanie, po prostu trzeba będzie oczyścić włosy 1-2 razy ;)

      Usuń

Dziękuję Ci za komentarz :)
Jeśli masz jakieś pytanie - pytaj śmiało, postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Pamiętaj, że nie toleruję chamstwa i wulgaryzmów ;)