11:01:00

Mleczko pszczele w pielęgnacji włosów

Hej hej Kochane :)
Półprodukty kosmetyczne to stały punkt pielęgnacji moich włosów. Przeważnie każdą maskę czy odżywkę czymś wzbogacam (jedynie na początku testowania nowego produktu używam go solo, żeby zorientować się, jak działa samodzielnie). Mleczko pszczele towarzyszy mi już od lat i jest stałym bywalcem mojej lodówki.



W jaki sposób używam mleczka pszczelego?
Najprościej oczywiście dodać go do jednorazowej porcji maski czy odżywki :) Na łyżeczkę maski daję około 5 kropel, efekt jest wtedy widoczny. A jaki to efekt? A no bardzo, bardzo ładnie podkreślony skręt (prawie tak, jak w przypadku keratyny hydrolizowanej). Dodatkowo włosy są bardzo gładziutkie i widocznie nawilżone. Lubię je w emolientowej masce (lub z dodatkiem kilku kropel oleju), wtedy wiem, że na pewno nie zrobi mi krzywdy, wszak mleczko pszczele ma sporo proteinek w składzie i jest w medium gliceryny. Dodawałam je też w ilości dosłownie 1-2 kropelek do odżywki bez spłukiwania, fale łapały jeszcze większy skręt, choć lepiej nie przesadzić tu z ilością, bo mogą się spuszyć ;) Znalazł też swoje miejsce w reanimacyjnym psikadle, złożonym m.in. z wody, emolientowej odżywki, keratyny, mleczka pszczelego i panthenolu. Psikadło takie ładnie podkreślało skręt, między innymi dzięki mleczku :)



Właściwości mleczka pszczelego:
INCI: Glycerin,  Royal Jelly

 
Mleczko pszczele jest naturalnym produktem o wysokiej zawartości składników odżywiających skórę. Poprawia ono metabolizm skóry i opóźnia jej starzenie. To jedno z największych źródeł aminokwasów w świecie zwierzęcym, zwiększa odporność skóry, poprawia jej kondycję, chroni ją przed przedwczesnym starzeniem się oraz działaniem czynników atmosferycznych. To idealny środek do pielęgnacji włosów oraz ochrony koloru.
W składzie chemicznym mleczka pszczelego wyróżnić można 48% protein, 38% węglowodanów, ok. 10% lipidów i 2% popiołu. Aminokwasy wpływają m.in. na funkcje odpornościowe, wzrost i rozwój organizmu oraz odnowę komórek i tkanek. Mleczko to także bogactwo witamin, zawiera przede wszystkim witaminy B1, B2, B6, B5 (duże ilości), B8, B9, C i PP. Jest również bogatym źródłem minerałów, zwłaszcza potasu, magnezu, wapnia, żelaza, fosforu, siarki, manganu i krzemu.
Mleczko pszczele przyczynia się do piękniejszego i młodszego wyglądu skóry. Jest naturalnym produktem o wysokiej zawartości składników odżywiających skórę. Poprawia metabolizm skóry i opóźnia jej starzenie. Działanie takie wynika z obecności następujących związków:
  • Prolina: aminokwas ten wspiera syntezę włókien kolagenu i elastyny – kluczowych składników tkanki łącznej.
  • Kwas asparaginowy: jeden z aminokwasów występujących w największej ilości w mleczku pszczelim. Niezbędny do regeneracji i wzrostu tkanek.
  • Witaminy z grupy B: przyczyniają się do procesów odnowy komórek skóry i są niezbędne do prawidłowego jej funkcjonowania. Witamina B2 (ryboflawina) – potrzebna do zachowania integralności błon komórkowych. Jej niedobór przyczynia się do powstawania nowotworów. Bierze udział w transporcie tlenu do tkanek. Witamina B8 (biotyna) – jej niedobór przyczynia się do powstawania łuskowatych skaleczeń na skórze i błonie śluzowej. Witamina B9 (kwas foliowy) – bierze udział w odnowie komórek. Witamina B6 (pirydoksyna) – odgrywa istotną rolę w metabolizmie cynku.
  • Witamina C: niezbędna do syntezy kolagenu, neutralizuje wolne rodniki. Ekstrakt z mleczka pszczelego jest zalecany zatem do kosmetyków stymulujących metabolizm skóry, regenerację tkanek oraz ich gojenie się.

Właściwości:
  • Działanie kondycjonujące mleczka pszczelego wynika z jego zawartości protein, węglowodanów i witamin. Węglowodany zawarte w mleczku, zapobiegają utracie wody, jednocześnie zmniejszając odwodnienie. Dodatkowo niektóre z nich tworzą na powierzchni skóry ochronny film, zmniejszając transepidermalną utratę wody. Dzięki takiemu działaniu ekstrakt z mleczka pszczelego zalecany jest do kosmetyków o działaniu nawilżającym, wygładzającym i kondycjonującym, również na włosy.
  • Witamina B5 (kwas pantotenowy): mleczko pszczele jest najbogatszym, naturalnym źródłem witaminy B5. Działa ona jako przeciwutleniacz, redukuje podrażnienia, sprzyja gojeniu się ran i utrzymuje równowagę skórną.
  • Witamina C (kwas askorbinowy): chroni skórę przed szkodliwym, oksydacyjnym działaniem wolnych rodników.
Ekstrakt z mleczka pszczelego jest polecany do kosmetyków chroniących integralność skóry i włosów przed procesami utleniania.
Ekstrakt z mleczka pszczelego posiada właściwości o charakterze oczyszczającym, antyseptycznym i przeciwzapalnym oraz ma zdolność regulowania wydzielania sebum.
Zawarta w mleczku witamina B2 i siarka to składniki o działaniu przeciwłojotokowym. Niedobór witaminy B2 powoduje uszkodzenia skóry i śluzówki oraz zapalenia skórne, natomiast siarka jest minerałem wykorzystywanym do leczenia łojotoku.

Zastosowanie w kosmetyce:
  • regeneracja skóry: stymuluje metabolizm, przyspiesza gojenie się ran, regeneruje tkanki;
  • kondycjonuje skórę i włosy: właściwości nawilżające i łagodzące;
  • ma działanie przeciwutleniające i przecistarzeniowe: ochrona przed promieniowaniem UV, ochrona koloru włosów.

Zastosowanie W kosmetyce: kremy i emulsje do twarzy oraz ciała, szampony, kosmetyki do włosów, produkty do cery trądzikowej, wrażliwej.
Zalecane stężenie Od 0,5 do 5%, w produktach kosmetycznych.
Przechowywanie Szczelnie zamknięte w lodówce.
Rozpuszczalność W wodzie.
Ciężar właściwy 1 g/ml
Termin ważności Podany na opakowaniu.

Opis pochodzi ze sklepu e-naturalne.


Tak się lubimy z mleczkiem pszczelim :)


Wiem, że mleczko pszczele ma wśród Was coraz więcej zwolenniczek :)Lubicie je, tak jak ja?  Całuję :*

34 komentarze:

  1. czy to mleczko pszczele można kupić normalnie w każdej aptece ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znalazłam ale tylko w kapsułkach.. ehh a nie przez internet zamówić nie mogę ;) Szkoda, myślałam że podbije mi skręt, fajnie pomaga się kręcić mojej czuprynie dodawanie do odżywek gliceryny i olejowanie włosów przed myciem (Babydream oliwka)

      Usuń
    2. W aptekach to niestety chyba ciężko, jak z większością półproduktów, a szkoda bardzo, bo wtedy więcej osób mogłoby poznać ich przyjemne działanie ;)

      No ale mamy teraz internet na szczęście ;)

      Usuń
  2. Mam je od dłuższego czasu, ale dopiero zaczynam je lepiej poznawać. Po kilku próbach nie widzę większej różnicy w kosmetykach z nim i bez niego, wciąż czekam na efekt wow. Pomogło mi uratować ostatnią porcją babuszkowej maski drożdżowej, ale nie było jedynym dodanym składnikiem, więc nie mogę zasługi jednoznacznie przypisać mleczku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie mleczko działa fenomenalnie, a pomyśleć, że kiedyś lubiło mnie lekko puszyć, jak miałam włosy zniszczone prostowaniem :)

      Usuń
  3. Stoi od jakiegoś czasu na półeczce, czas go wziąć w obroty skoro czyni takie cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz koniecznie, jak się u Ciebie sprawuje :)

      Usuń
  4. Oj i my sie z mleczkiem uwielbiamy :) Po miesiecznej przerwie, widze spora rownice w kwestii skretu, a ze juz jest w drodze do mnie, nie moge sie doczekac ;) Mysle, ze w duzej mierze wlasnie jemu moge przypisac dosc szybka poprawe stanu wlosow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, bardzo się cieszę, mleczko jest super, ciekawa jestem, jak spisały by się u Ciebie mleczka roślinne, np. migdałowe :) Chyba, że już próbowałaś ;)

      Usuń
  5. Ostatnio widziałam mleczko pszczele GAL oraz mleczko pszczele z nektarem,żałuję że nie kupiłam-Buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no szkoda, ciekawa jestem, jak spisałoby się na Twoich pięknych włosach :)

      Usuń
  6. "jest medium gliceryny" - to znaczy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Jest w medium gliceryny" - jest rozpuszczone w glicerynie, bo czyste mleczko ciężko rozpuszcza się w wodzie ;)

      Usuń
  7. Muszę je kupić :)
    Sprawdza się u wielu dziewczyn. Z chęcią zrobiłabym z niego mgiełkę reanimacyjną.

    OdpowiedzUsuń
  8. Boli mnie fakt, że nie można go znaleźć stacjonarnie. Nie mam potrzeby zamawiać innych produktów bo mam dużo więc tylko nadpłacę. :( Szkoda, jestem ciekawa jak moje włosy by się po nim zachowały.

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię je, włosy po nim dużo lepiej wyglądają ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś używałam, dawno już nie zamawiałam półproduktów, chyba czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie ta gliceryna martwi, moze nie martwi, ale sie boje, bo ja za gliceryna nie bardzo przepadam.

    A moze zrobisz sobie reanimacyjny spray z żelem? Mnie nawet ostatnio uratowal po zlym suszeniu - liki ujarzmione, 0 puchu, skret :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, a co dokładnie dałaś, żel i wodę?
      Wiesz co, mi gliceryna sama robi dużo większą krzywdę, mleczko pszczele nie, choć fakt, że na początku lubiło spuszyć, ale teraz przy zdrowych włosiskach jest super ;)

      Usuń
  12. Właśnie idzie do mnie mleczko z ZSK, nie mogę się doczekać! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. U Ciebie efekt jest przepiękny! U mnie raczej to mleczko by się nie spisało za dobrze, bo moje włosy histerycznie reagują na proteiny :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nie próbowałam ale przy następnych półproduktowych zakupach dorzucę do koszyka :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam akurat w domu, koniecznie wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  16. Cóż za dobrodziejstwo :) Nie miałam jeszcze nie próbowałam ale to bardzo wartosciowy produkt:) Piękne lokaski,ale to wiesz :* :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę koniecznie zakupić w końcu ...

    OdpowiedzUsuń
  18. gdzieś mam mleczko pszczele w glicerynie, ale rzadko używam, bo i też efektu wow po nim nie ma, ale dobrze się spisuje jako dodatek do odżywki b/s ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. piękne masz włosy, nie mogę się napatrzeć;)

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo fajny artykuł. ja trafiłam jakis czas temu na mleczko gal. jakie by nie bylo warto je stosować :)

    OdpowiedzUsuń
  21. No bvardzo spodobał mi sie pomysł z dosypywaniem mleczka do maski lub odzywki na włosy. Z twoich zdjęc wygląda na to, że to działa.

    OdpowiedzUsuń
  22. czytając, i widzą c foty Twoch wlosów tez zrobię próbę, tym bardziej, że po zimie, kaloryferach itd. moje włoy straciły blask.. zadbam o nie zatem.

    OdpowiedzUsuń
  23. Dobrze Pani wygląda w takich włosach. Ja lubię mleczko pszczele ze względu na wszechstronne właściwości.

    OdpowiedzUsuń
  24. Czy mleczko pszczele również ma właściwości rozjaśniające tak jak miód? :)
    Omijam miód szerokim łukiem, bo moje włosy zaraz robią się rude. Posiadam maskę która ma w sobie mleczko pszczele i teraz zastanawiam się czy jej używać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, używałam długo i szczerze mówiąc nie zauważyłam, żeby miało właściwości rozjaśniające, na pewno nie tak jak miód ;)

      Usuń
  25. Dziękuje bardzo za odpowiedź:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz :)
Jeśli masz jakieś pytanie - pytaj śmiało, postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Pamiętaj, że nie toleruję chamstwa i wulgaryzmów ;)