14:32:00

Garnier odżywka z morelą i migdałem

Hej hej Kochane :)
Dzisiaj o cudownie pachnącej odżywce, która niestety bardzo mnie rozczarowała, a mowa o odżywce z Garniera z morelą. Jak powąchałam ją w drogerii, musiałam ją kupić, chociaż nie powalała składem, ale musiałam no ;) Teraz nie wiem, co zrobię z resztą buteleczki, ponieważ odżywka nie przypadła mi do gustu. Będę chyba tylko wchodzić do łazienki i ją wąchać, bo pachnie przecudnie :D

Garnier odżywka z morelą i migdałem


Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Dipalmtoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Quaternium 80, Glyceryl Stearate, Limonene, Linalool, Propylene Glycol, Caprylic/Capric Triglyceride, Geraniol, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Coumarin, Prunus Amygdalus Dulcis Extract/Sweet Almand Fruit Extract, Prunus Armeniaca (Apricot) Fruit Extract, Glycerin, Parfum 

W składzie widzimy emolienty, antystatyki oraz humektanty. Dość wysoko w składzie jest też quaternium - może obciążyć. Pod koniec składu mamy tytułowe ekstrakty z moreli i migdałów.

Zapach:
Uwielbiam go, po prostu uwielbiam. Słodkie, słoneczne morelki, zapach jest cudowny, czuć go potem jeszcze w dniu umycia przy ruchu głową, nie tylko ja go czuję, otoczenie również wyczuwa :)

Konsystencja:
Rzadsza niż  w garnierze z awokado i karite, ale nie za rzadka, taka w sam raz, nie spływa z włosów, bardzo wygodna w nakładaniu.

Opakowanie: 
Odżywka bardzo ładnie wygląda w łazience, estetyczna buteleczka z ładnym obrazkiem, optymistyczny kolorek. Nie mam problemu z wydobyciem odżywki, zobaczymy, jak będzie pod koniec opakowania.

Działanie:
I przechodzimy do najważniejszego - odżywka niestety obciąża i strączkuje moje fale, są po niej takie matowe i bez życia, skręt również bardzo słaby. Są troszkę spuszone i suche w dotyku. Próbowałam nakładać ją solo, nieco lepiej było z olejem, ale to też nie to, o co mi chodziło. Bez znaczenia. czy nakładałam ją na 3 minuty, czy na 10 - zawsze ten sam, nieładny efekt. Szkoda, bo tak pięknie pachnie :(


Bardzo się rozczarowałam, coś garnier nie przypadł do gustu moim falom. Jakie macie doświadczenia z tą odżywką? Spisała się u Was fajnie?  Całuję :*


14 komentarzy:

  1. nie miałam jej :) od jakiś dwóch miesięcy staram się wdrożyć pielęgnacje bardziej naturalną aktualnie uwielbiam produkty Alterry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, alterrowe odżywki są świetne, szampony też mają fajne :) I olejki, mam z granatem i awokado.

      Usuń
  2. Myszko, jedyna odżywka garniera jaka się u mnie sprawdziła to ta z awokado i shea. Pozostałe kompletnie nic u mnie nie robią (miałam aloesową, żurawinę, kwiat tiare). Teraz nawet nie sprawdzam innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Awokado u mnie raz na czas z jakąś proteinką też nie jest zła, choć sama zbyt często używana za bardzo zmiękczała i piórkowała mi włosy, a szkoda, bo wiązałam z nią spore nadzieje.
      Ale spróbuję dać jej jeszcze jedną szansę, używałam jej dość dawno, może moje włosy i ich potrzeby się zmieniły :)

      Usuń
  3. Ja miałam Garnier AiK i kompletnie się u mnie nie sprawdziła. ;/
    W moim przypadku odżywki o przeciętnym składzie rzadko działają dobrze na moje włosy... bardzo rzadko. Więc się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie garnier z karite też nie zachwycił, choć skład ładnie emolientowy i nawilżał ładnie, ale u mnie często stosowany za bardzo zmiękczał włosy.

    OdpowiedzUsuń
  5. z tego co pamiętam to faktycznie składy oprocz awokado z masłem karite nie powalają :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że ekstrakty dali na koniec, pewnie jest ich bardzo mało i nie mają szansy zadziałać.

      Usuń
  6. ja nie miałam okazji jej wypróbować,może nawet i dobrze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale choć niuchnij w drogerii, bo zapach cudny ;)

      Usuń
  7. Opakowanie rzeczywiście śliczne :-) Stety, niestety jeszcze nigdy jej nie miałam. Tak zachęcająco opisałaś zapach, że aż chciałoby się przetestować, ale ciekawa jestem czy u mnie by się sprawdziła... Bo moje włosy bardzo łatwo obciążyć :-(
    Pozdrawiam! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje akurat dość trudno obciążyć, a jej się udało, więc myślę że i Twoje by obciążyła. Sporo osób właśnie to jej zarzuca.
      Szkoda że nie mam ulubienicy o takim zapachu :)

      Usuń
  8. szkoda, że okazała się klapą, mnie ciekawi ta wersja z lawendą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może akurat Tobie się spodoba :) Chyba że masz łatwe do obciążenia włoski, to wtedy niekoniecznie.

      Usuń

Dziękuję Ci za komentarz :)
Jeśli masz jakieś pytanie - pytaj śmiało, postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Pamiętaj, że nie toleruję chamstwa i wulgaryzmów ;)