19:33:00

OLEJE Z OMEGA 9 W PIELĘGNACJI WŁOSÓW - OMÓWIENIE, SZCZEGÓŁY, DLA KOGO NAJLEPSZE?


Witajcie Kochani. W dzisiejszym wpisie omówimy sobie oleje do włosów, w których przeważają kwasy tłuszczowe omega 9. Mówi się, że są to oleje idealne do średniej porowatości i ja również uważam, że taka porowatość może zacząć od nich olejową przygodę. Nie każdy spisze się jednak tak samo. Spójrzmy sobie na tabelkę, w której zaznaczone są procentowe zawartości danego kwasu tłuszczowego w konkretnym oleju. Te u góry tabeli mają najwyższą zawartość omega 9, im niżej, tym mniej.


Olej z orzecha laskowego, kameliowy oraz olej moringa - mają aż 80% kwasów tłuszczowych omega 9. Troszkę niżej mamy olej z pestek śliwki, moreli, brzoskwini i słodkich migdałów. Te oleje warto wypróbować jako pierwsze na średniej porowatości.
Na czerwono zaznaczyłam oleje, które mają sporo kwasów omega 9, ale jednocześnie też większą część kwasów nasyconych - są to np. olej awokado, oliwa z oliwek, olej z nasion baobabu czy rokitnikowy. Taka ilość kwasów nasyconych niekoniecznie będzie służyć porowatości wysokiej, na baczności niech ma się też porowatość średnia.
Zatem jeśli testowaliście np. olej z awokado albo oliwę z oliwek, które nie bardzo zdały u was egzamin - mogły puszyć lub matowić włosy przez pewną zawartość kwasów nasyconych, to nie rezygnujcie od razu z olejów z przewagą omega 9. Można wtedy spojrzeć na górę tabeli i wybrać coś z niewielką ilością kwasów nasyconych, np. znany olej z pestek moreli.
Warto zwrócić uwagę także na tajemniczy kwas tłuszczowy omega 7 - kwas palmito-oleinowy. Najwięcej możemy go znaleźć w oleju makadamia, rokitnikowym, nieco mniej w awokado. Zauważyłam, że zupełnie inaczej działa na mnie makadamia (teraz idealnie), niż np. taki olej ze słodkich migdałów. Są one dość podobne, jednak migdały nie mają omega 7, a makadamia już tak. Uważajmy jednak na olej makadamia, widzę, że jest grono osób, którym on nie służy, tak samo jak rokitnik, zwłaszcza na wyższej porowatości. Może to być kwestia właśnie tego omega 7, wtedy możemy spróbować słodkich migdałów czy orzecha laskowego.
Olej z pestek wiśni i ryżowy - to takie oleje prawie pół na pół omega 9 i omega 6. Duża szansa, że pokocha je porowatość wysoka. Tak samo olej sezamowy.
Oleje z przewagą kwasów omega 9 mogą bardzo dobrze spisać się na porowatości średniej, z mojego doświadczenia również na wysokiej, ale nie wszystkie. Jeśli mamy włosy wysokoporowate, lepiej unikać tych, które mają jednocześnie sporo kwasów nasyconych oraz omega 7.


Jak spisują się u Was oleje z przewagą kwasów omega 9? Całuję :*

1 komentarz:

  1. Wow! Super zestawienie i fajnie, że są blogi takie jak Twój, że chce im się to robić. Mi artykuł bardzo pomógł w wyborze oleju do włosów

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz :)
Jeśli masz jakieś pytanie - pytaj śmiało, postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Pamiętaj, że nie toleruję chamstwa i wulgaryzmów ;)