16:56:00

Odżywka balea oil repair spulung z olejem arganowym - moje wrażenia

Hej hej Kochane :)
Swego czasu nie tolerowałam za bardzo gliceryny i większość produktów z tym składnikiem powodowało na moich włosach puch i efekt lwa - wiecie, co mam na myśli :D Jednak wraz ze spadkiem porowatości włosów z wysokiej na średnią - gliceryna zaczęła coraz lepiej się u mnie spisywać w niewielkich ilościach i z odpowiednim wsparciem emolientowym. Czemu tak piszę o glicerynie? Ano dlatego, że bohaterką dzisiejszej recenzja jest odżywka balea oil spulung, która bardzo wysoko w składzie ma owy składnik. Jak odżywka spisała się na moich falach? Przeczytajcie :)



 Skład:
AQUA · GLYCERIN · CETEARYL ALCOHOL · ISOPROPYL PALMITATE · BEHENTRIMONIUM CHLORIDE · ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL · PARFUM · PANTHENOL · ISOPROPYL ALCOHOL · SODIUM BENZOATE · HYDROLYZED WHEAT PROTEIN · POTASSIUM SORBATE · CITRIC ACID.

W składzie widzimy emolienty, w tym olej arganowy. Bardzo wysoko gliceryna (humektant), zaraz po wodzie. Antystatyk, po zapachu wzmacniający i nawilżający panthenol, jest też potencjalnie wysuszający alkohol. Na końcu hydrolizowane proteiny pszenicy.

Zapach i konsystencja:
Wielka zaleta odżywki to zapach - piękny, słodki, ale nie przesłodzony, po prostu CUDOWNY :) Konsystencja średnio gęsta, kremowa, taka w sam raz, bardzo wygodnie się aplikuje na włosy.

Działanie:
Solo - u góry włosy były bardzo gładkie, nawilżone i miłe w dotyku, za to od ucha w dół - niestety lekki puch i włosy takie dziwne w dotyku, matowe i często suche. Z dodatkiem ulubionych olejów - lepiej, acz to nie ten efekt, który lubię. Testowałam ją, będąc głównie w domu, więc nie zrzucę winy na pogodę, która aktualnie nas nie rozpieszcza ;) O średnie działanie podejrzewam glicerynę, której jest naprawdę sporo. Nie obciąża, dość lekka, dla włosów lubiących się z gliceryną. Naprawdę cudnie pachnie!


Lubicie odżywki balea? Całuję :*

17 komentarzy:

  1. Twoje włosy pięknie po niej się błyszczą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta wersja po Balea Express Kur, jest moja ulubiona odzywka :) Moje wlosy lubia sie z gliceryna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam prawie po każdej odżywce puch :d tą źle wspominam

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam identycznie jak ty po tej odżywcze. :D zawsze twierdziłam ze to może te proteiny...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam olej regenerujący z tej serii i uwielbiam go. Stosuję głównie na koncówki, ale jest świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam niemieckich kosmetyków, ale rzeczywiście po tej odżywce Twoje włosy średnio się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja uwielbiam glicerynę, czuję, ze ta odzywka by się sprawdziła na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam ją -podobne wrażenia Kasiu!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ją w zapasach, ciekawe jak u mnie się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja także uwielbiam jej zapach. ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam tą odżywkę czeka w kolejce

    OdpowiedzUsuń
  13. Zraziłam się już po używaniu produktów Balea do włosów kręconych. Nie kupię już nic do włosów z tej firmy. Tym bardziej, że nie ma jej w sklepach stacjonarnych.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ją i szczerze działa u mnie podobnie.
    Mimo wszystko od czasu do czasu włosy nawet na długości po jej użyciu są świetnie ujarzmione.
    Moje akurat lubią glicerynę, więc im więcej, tym lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam wielką ochotę spróbować tej odżywki, ale muszę zamawiać przez internet, a to jakieś tam utrudnienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam jej jeszcze,ale moje włosy lubią glicerynę więc może się na nią skuszę jak skończe jakąś odżywkę i będę miała miejsce . :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz :)
Jeśli masz jakieś pytanie - pytaj śmiało, postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Pamiętaj, że nie toleruję chamstwa i wulgaryzmów ;)