11:25:00

Olejowanie włosów nie działa - czy to możliwe?

Olejowanie włosów nie działa - czy to możliwe?
Witajcie Kochani :)
Jeśli zapytacie włosomaniaczki o to, co najbardziej pomogło im poprawić wygląd ich włosów, bardzo wiele z nich odpowie, że było to olejowanie. Oleje mają za zadanie odbudować ochronną otoczkę włosów, wygładzić je i dociążyć. Olejowanie sprawdza się prawie na każdych włosach, jeśli znajdziemy oczywiście odpowiedni dla siebie olej i metodę jego nakładania. Napisałam jednak "prawie" ;) Mam kilka Czytelniczek, które przetestowały już większość dostępnych olejów, jak i metod ich aplikacji i nijak nie widzą pozytywnych efektów. Czy olejowanie włosów może nie działać? A jeśli tak, to jaką możemy mieć alternatywę dla olejowania?



11:40:00

Jak skutecznie testować nowe oleje i półprodukty?

Jak skutecznie testować nowe oleje i półprodukty?
Witajcie Kochani :)
O rany, poprzedni  wpis był dokładnie tydzień temu, kiedy te dni zleciały? :) U nas dzisiaj wreszcie ślicznie świeci słoneczko - wiosno, przybądź wreszcie i już z nami zostań, mam dość deszczu i pochmurnych dni, a mamy już w końcu maj ;) 

Wróćmy jednak do tematu :) Pielęgnacja moich fal od lat w dużej mierze opiera się na olejach i półproduktach - to właśnie one bardzo mocno poprawiły ich kondycję. Czasami pytacie mnie, w jaki sposób testować nowe oleje i półprodukty, żeby móc realnie ocenić ich działanie. Napiszę Wam dzisiaj, jak ja to robię, zapraszam :)


19:41:00

Masło murumuru w pielęgnacji włosów

Masło murumuru w pielęgnacji włosów
Witajcie Kochani :)
Jak pewnie pamiętacie, bardzo lubię testować nowe oleje i masła do włosów. Nie tak dawno otrzymałam od Czytelniczki Kasi odlewkę pewnego bardzo ciekawego produktu - mowa o maśle murumuru. Bardzo ciekawiło mnie, jak spisze się ono w pielęgnacji moich włosów - zwłaszcza, że polecane jest dla suchych fal i loków. Jesteście ciekawi, co wynikło z naszej znajomości? :)

21:21:00

Włosy w kwietniu 2017r.

Włosy w kwietniu 2017r.
Witajcie Kochani :)
Jak szybko lecą mi teraz dni, zapomniałam już, jak to jest przy małym dzieciaczku :) Nadszedł wreszcie maj, czas zatem na podsumowanie kwietniowej pielęgnacji włosów. Muszę Wam się przyznać, że nie była ona zbyt bogata. Nie dość, że włosy myłam tylko dwa razy w tygodniu, to dość często zdarzał się program minimum, złożony z delikatnego szamponu - w moim przypadku TEN ECOLAB - oraz olejku na końcówki - głównie isany, którą recenzowałam Wam ostatnio w TYM POŚCIE. Włosy odczuły troszkę ten brak pielęgnacji - są nieco bardziej suche i mniej dociążone, nie ma jednak tragedii ;) Teraz staram się dbać o nie bardziej, choć nadal wolniej się przetłuszczają i myję je dwa razy w tygodniu - coś im się odmieniło w ostatnim miesiącu ciąży i nadal tak jest, co bardzo mi odpowiada ;) Włosy po takim planie minimum prezentują się tak:

Zdjęcie w świetle naturalnym, bez lampy.