Wrzesień 2014
Październik 2014
Listopad 2014
Grudzień 2014
Styczeń 2015
Luty 2015
Maj 2015
Czerwiec 2015
Październik 2015
Listopad 2015
Grudzień 2015
Styczeń 2016
Kwiecień 2016
Maj 2016
Czerwiec 2016
Lipiec 2016
Sierpień 2016
Listopad 2016
Grudzień 2016
Styczeń 2017
Luty 2017
Lipiec 2017
Sierpień 2017
Wrzesień 2017
Grudzień 2017
Styczeń 2018
Kwiecień 2018
Maj 2018
Lipiec 2018
Sierpień 2018
Październik, listopad, grudzień 2018
Październik 2014
Listopad 2014
Styczeń 2015
Luty 2015
Maj 2015
Czerwiec 2015
Październik 2015
Listopad 2015
Grudzień 2015
Styczeń 2016
Kwiecień 2016
Maj 2016
Czerwiec 2016
Sierpień 2016
Listopad 2016
Grudzień 2016
Styczeń 2017
Luty 2017
Lipiec 2017
Sierpień 2017
Wrzesień 2017
Grudzień 2017
Styczeń 2018
Kwiecień 2018
Maj 2018
Lipiec 2018
Sierpień 2018
Październik, listopad, grudzień 2018
Ależ masz gęste włosy!:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Chociaż przed porodem były jeszcze gęstsze :)
OdpowiedzUsuńMasz takie gęste włosy, że nie mogę się napatrzeć!:)
OdpowiedzUsuńKasiu masz tak piękne gęste włosy czemu ich nie zapuścisz byłyby zachwycające gdyby sięgały pasa nie myslalas o tym? I ja Cie widze w czekoladowym brązie bez tej rudej poświaty, mam na Ciebie pomysł ;) pozdrawiam serdecznie swietny blog.
OdpowiedzUsuńPamietasz co uzylas do podkreslenia lokow, czy jaka stosowalas pielegnacje ze mialas takie sprezynki piekne?
OdpowiedzUsuńStylizowałam na męski żel z isany, na starą wersję bez alkoholu. Lub na syoss power hold czarno pomarańczowy :) No i sporo keratyny i nawilżaczy do masek.
Usuń