Witajcie Kochani :)
Przez Święta moje włosy zrobiły mi miłą niespodziankę - bardzo ładnie i mocno się kręcą, oczywiście jak na ich możliwości ;) Postanowiłam zrobić im w ramach nagrody porządne włosowe SPA. Zobaczcie, co za dobroci dziś dostały :) Niedziela dla włosów tradycyjnie odbyła się w sobotę ;)
Olejowanie: olej z wiesiołka na żel lniany
Mycie: szampon odżywczy bania agafii
Maska: maska dr. sante z olejem arganowym
Odżywka b/s: rozwodniony kallos omega
Stylizacja: łyżeczka męskiego żelu isana bez alkoholu
Odkąd zaczęłam kilkanaście dni temu na nowo, regularnie olejować włosy, widzę pozytywną zmianę w ich kondycji - nie mogę o tym zapominać ;) Dzisiaj zmoczyłam lekko fale wodą, nałożyłam na nie sporą porcję żelu lnianego, a na wszystko poszły ze dwie łyżeczki oleju z wiesiołka. Potrzymałam wszystko ponad godzinkę i zmyłam dokładnie ciepłą wodą. Następnie nałożyłam pod czepek i ręcznik malutką porcję maski dr. sante z olejem arganowym. Spłukałam ją bardzo dokładnie, po czym na ociekające wodą włosy nałożyłam 1 porcję rozwodnionego kallosa omega - o tej porze roku lubię emolientowe produkty bez spłukiwania ;) Potem tradycyjnie odcisnęłam nad wanną nadmiar wody rękami, wyprostowałam się, rozczesałam włosy szczerbatym grzebieniem (:D) i zaczęłam je ugniatać. Ostatnio kładę więcej żelu - kiedy włosy są dobrze nawilżone i jest na nich odżywka bez spłukiwania, mogę sobie na to pozwolić. Dałam aż łyżeczkę męskiego żelu z isany. Wysuszyłam fale suszarką z dyfuzorem, zrobiły się mocne sucharki. Kiedy włosy były już całkowicie suche, odcisnęłam sucharki gładką apaszką.
Nie jest źle, ale w czasie ostatniej pielęgnacji było troszkę lepiej ;) Dzisiaj włosy całkiem przyjemnie się skręciły, choć stać je na więcej, Nie wiem, czy nie dałam im troszkę za dużo proteinek - są w maseczce dr. sante, a sporą ilość keratyny otrzymały 4 dni temu ;) Fale są przez to troszeczkę sztywniejsze i mniej przyjemne w dotyku. Za to ruloniki w spodniej warstwie są i mają się całkiem dobrze ;) Ogólnie nie powinnam narzekać, ale wiecie, jak to już ze mną jest ;)
Co planujecie na jutrzejszą pielęgnację? A może weekend dla włosów już za Wami? :) Całuję :*
Zdjęcia do słoneczka, w naturalnym świetle :)
Nie jest źle, ale w czasie ostatniej pielęgnacji było troszkę lepiej ;) Dzisiaj włosy całkiem przyjemnie się skręciły, choć stać je na więcej, Nie wiem, czy nie dałam im troszkę za dużo proteinek - są w maseczce dr. sante, a sporą ilość keratyny otrzymały 4 dni temu ;) Fale są przez to troszeczkę sztywniejsze i mniej przyjemne w dotyku. Za to ruloniki w spodniej warstwie są i mają się całkiem dobrze ;) Ogólnie nie powinnam narzekać, ale wiecie, jak to już ze mną jest ;)
Co planujecie na jutrzejszą pielęgnację? A może weekend dla włosów już za Wami? :) Całuję :*
Ja planuję laminowanie Marion - wreszcie, bo saszetka czeka na mnie już chyba rok :P
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy się z nim polubisz - u mnie niestety bardzo się nie sprawdził ;)
Usuńrównież mam maskę dr sante ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy dla mnie nie będzie troszkę za ciężka, najwyżej będę jej używać na takie większe okazje ;)
UsuńJa dzisiaj korzystam z wizyty w domu rodzinnym i podbieram mamie Kallosa Silk! Efekt jest cudny: miekkie loki i duzo pytan od rodziny czym krece wlosy :D
OdpowiedzUsuńO kurczę, to mnie teraz nim zaciekawiłaś! :):)
UsuńPrezentują się super :) Czekam aż pokażą pełnię swoich możliwości po wystopniowaniu :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie siedzę z mokrym łbem po myciu :D
Mam nadzieję, że pokażą pełnie swoich możliwości :D:D
UsuńBardzo ładnie się kręcą :) Ja muszę popróbować żele do włosów na swoich loczkach bo brakuje mi takich produktów w stylizacji
OdpowiedzUsuńBez żelu mój skręt nie istnieje :D Szkoda, że teraz tak mało porządnych żeli na rynku, ale coś da się znaleźć:)
UsuńU mnie dzisiaj bardzo fajny efekt po złożonej pielęgnacji :) A Twoje włosy zawsze mnie oczarowują :*
OdpowiedzUsuńIdę oglądać Twoje włoski! :)
UsuńFajnie :) U mnie ostatnio bardzo dużo chaosu w pielęgnacji, ale zamierzam się usystematyzować :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZa to u mnie pielęgnacja uporządkowana, bo chaos nie prowadzi w moim przypadku do niczego dobrego :D
Usuńja właśnie staram się ogarnąć swoją pielęgnacje raz a dobrze i wrócić do regularnego olejowania :) muszę spróbować sposobu z nakładaniem oleju na glutka bo na Twoich włosach efekt jest super!
OdpowiedzUsuńOstatnio zaczęłam dość regularnie olejować na glutka - świetny i szybki sposób na nawilżenie ;)
UsuńBardzo podoba mi się Twój skręt włosów;) A i u mnie dziś żel lniany, który zrobiłam po raz 1 i na pewno nie po raz ostatni;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest też płukanka lniana :)
UsuńPłukankę przy okazji też zrobiłam;)
UsuńUwielbiam ją ;)
UsuńPatrzyłam ostatnio na tą maskę, ale powalczyłam sama ze sobą i nie wzięłam :D
OdpowiedzUsuńLoczki śliczne <3
Ja nie mogłam się powstrzymać, zwłaszcza że jest niedroga ;):)
UsuńJa chyba wreszcie muszę się wziąć za niedzielę :)
OdpowiedzUsuńMnie zdawanie relacji na blogu z niedzieli dla włosów bardzo mobilizuje :):)
UsuńPani Kasiu jestem początkująca włosomaniaczką, niech mi Pani powie jak nakładać maski do włosów. Jednego dnia proteinową, drugiego humektantową a trzeciego emolientową? Czy wszystko naraz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Odpisałam już pod ostatnim postem o kallosie caviar ;)
UsuńCiekawi mnie ta maska arganowa :)
OdpowiedzUsuńChyba trochę ciężkawa jest jednak jak dla mnie ;)
UsuńŚlicznie jak zwykle. Oj tak glutek u mnie też się sprawdził;)
OdpowiedzUsuńGlutek super, tylko musimy przelać do jakiejś buteleczki po żelu pod prysznic, bo ze słoiczka za dużo się wylewa :P
UsuńTo fakt... :)
UsuńPrzepiękne włosy, ale cudownie się błyszczą ;) Siemie lniane jak mało co w większości prypadków tworzy piekna historię miłosną z kręconymi włosami ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Konstancja ;)
Żałuję bardzo, że żel lniany nie podkreśla mi mocniej skrętu, nie miałabym wtedy problemu z poszukiwaniem nowego, idealnego drogeryjnego żelu ;)
UsuńSuper efekt :) Ja ostatnio zamówiłam siemie lniane i zacznę z nim zabawę ^^
OdpowiedzUsuńBardzo polecam - świetne są także płukanki lniane ;)
Usuńgdzie można dostać tą maskę i w jakiej cenie? :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest w sklepach z rosyjskimi kosmetykami, sama kupiłam w kosmyku :)
Usuń9-10zł za 300ml :):)
Usuńgdzie można dostać tą maskę dr sante? coś mi się wydaje, że byśmy się polubili :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest w sklepach z rosyjskimi kosmetykami, sama kupiłam w kosmyku :)
UsuńDzięki za odpowiedź:)
OdpowiedzUsuńNie ma za co :):)
Usuń