21:14:00

Niedziela dla włosów z maską nawilżającą ecolab

Witajcie Kochani :)
Od kilku dni leżę w łóżku - straszne przeziębienie mnie złapało - toteż dzisiejsza niedziela dla włosów odbyła się bez większych udziwnień. Chciałabym Wam jednak pokazać, jak spisała się na moich włosach maseczka nawilżająca ecolab - nowość w moich zbiorach. Zapraszam na prostą i szybką niedzielę dla włosów :)


Olejowanie: brak
Mycie: balsam mrs. potters z aloesem i jedwabiem
Odżywienie: maska nawilżająca ecolab solo
Końcówki: jedwab CHI


Nie olejowałam włosów, umyłam je tylko szybko ulubionym balsamem mrs. potters  z aloesem i jedwabiem. Następnie nałożyłam maseczkę nawilżającą ecolab - pod czepek, na 15 minut. Spłukałam ją ciepłą wodą (przeziębienie nie sprzyja spłukiwaniu chłodną hehe) i w wilgotne końcówki wgniotłam kapkę jedwabiu CHI. Od razu chwyciłam za suszarkę i wysuszyłam włosy szybkim i ciepłym nawiewem - zależało mi na tym, żeby jak najszybciej wyschły. Zawinęłam je na pół godziny w pętelkę gumką invisibooble. Po rozwinięciu prezentują się tak :

Ciekawa byłam, jak maseczka ecolab z nawilżaczami (mleczko pszczele i gliceryna, ale za emolientami w składzie) spisze się w tak niekorzystną pogodę, jaka jest dzisiaj - punkt rosy wynosi -4 stopnie, jest bardzo sucho. Włosy o dziwo prezentują się przyzwoicie - są umiarkowanie nawilżone, dość gładkie i bardzo ładnie dociążone. Miały swoje lepsze włosowe dni - ale jest naprawdę dobrze, zwłaszcza że kilka dni temu robiłam hennę ;) Oczywiście gumka musiała się odcisnąć - takie mam już włosy i nic na to nie poradzę :D Moje włosy czują, że nie ma tych nawilżaczy w maseczce bardzo wiele, za to wyraźnie wyczuwają emolienty - i bardzo dobrze :)


Jak Wasze włosowa niedziela? Zdrówko dopisuje? :) Całuję :*

30 komentarzy:

  1. Piękny blask :) Rzeczywiście maska ładnie je nawilżyła, muszę koniecznie się nią zainteresować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj ładnie nawilżyła, dziś porządnie spuszyła - no ale za oknem śnieg :P

      Usuń
  2. wyglądają swietnie :) ciekawi mnie ta maska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseczka będzie intensywnie testowana, choć pogoda teraz nie najlepsza na humektanty ;)

      Usuń
  3. Przepięknie wyglądają :)
    Muszę rzucić okiem na tą maskę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj już niestety mnie po niej spuszyło, zobaczymy, jak to dalej będzie ;)

      Usuń
    2. Dla mnie by była dobra do olejowania. Może spróbuj właśnie połączyć ją z tą sama ilością oleju i nałożyć przed myciem? :D

      Usuń
    3. Spróbuję Twoim sposobem, przetestuję ją też pod olej :)

      Usuń
  4. Wyglądają bardzo ładnie :) ja np bardzo lubię podzielić z tyłu włosy na dwie partie - górną i dolną i z obu zrobić dwa warkocze lub koczki. Wtedy wyglądają na bardziej zróżnicowane i wyglądają bardziej naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę wrócić do różnych koczków i zawijasów, bo ostatnio wieje u mnie nudą ;)

      Usuń
  5. Prezentują się bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają na takie mięsiste i mięciutkie ;D tylko macać ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje są ostatnio trochę zaniedbane, pracuję nam nimi bo przesuszyły się od słońca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno już niedługo do siebie dojdą, kto zna Twoje loczki lepiej od Ciebie :D

      Usuń
  8. Zazdroszcze skrętu i fal, mi przy dluzszych włosach kapituluja i kręcą się tylko końce :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje dawno nie były tak długie jak Twoje, to zobaczymy, jak z nimi będzie ;)

      Usuń
  9. u mnie za oknem też śnieg, więc rano zabezpieczyłam je podwójną dawką silikonów
    Piękny blask i kolor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie również śnieg - ale rano zapomniałam nałożyć silikonów - no i wyszło jak wyszło, puszek hehe ;)

      Usuń
  10. witam :) moje włosy bardzo się łamią czy przyczyną może być używanie maski Kallos Bluberry?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, kallos nie powinien aż tak szkodzić, myślę, że przyczyna tkwi gdzie indziej. Włosy często łamią się, jeśli źle je traktujemy - wycieramy mocno ręcznikiem frotte, szarpiemy szczotką, moje łamały się po szczotce tangle teezer. Albo może są zniszczone jakimiś zabiegami/prostowaniem?

      Usuń
  11. piękny kolorek no i ta mięsistość :D zdrówko(odpukać) dopisuje, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdrowka zycze Kasiu :*! Mnie tez powalilo chorobsko :/ Wloski, jak zawsze piekne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki teraz czas na choroby, na szczęście już zdrowieję :)

      Usuń
  13. Jak na taki punkt rosy włoski super. Na pofalowanych włoskach praktycznie nie widać odciśnięcia gumki, gorzej u mnie na prostych:P Ja tego u Ciebie praktycznie nie widzę:*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz :)
Jeśli masz jakieś pytanie - pytaj śmiało, postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Pamiętaj, że nie toleruję chamstwa i wulgaryzmów ;)