Witajcie Kochane :)
Obecna pogoda nie rozpieszcza moich włosów, oj nie. Nie lubią takiej wilgotności i wiatru. Moja obecna pielęgnacja opiera się teraz w dużej mierze na emolientach - tylko one są w stanie zabezpieczyć włosięta przed szkodliwymi czynnikami pogodowymi. Zapraszam na emolientowy weekend dla włosów :)
Olej: pestki wiśni na suche włosy na całą noc
Mycie: balsam mrs. potters z lotosem i kolagenem x2
Odżywka d/s: yves rocher odbudowująca
Odżywka b/s: joanna z lnem i rumiankiem
Stylizacja: żel męski isana ze starym składem
Włosy naolejowałam na całą noc pestkami wiśni (skończyłam je, bardzo żałuję, bo niezmiernie się polubiłyśmy, napiszę niebawem recenzję). Rano zmyłam wszystko dwukrotnie balsamem mrs. potters z lotosem i kolagenem, a następnie na jakieś 20 minut nałożyłam cudownie pachnącą i kremową odżywkę odbudowującą z yves rocher (uwielbiam ją, recenzja jest tutaj). Po zmyciu odżywki, na ociekające wodą włosy nałożyłam 3 małe paćki joanny z lnem i rumiankiem, w różne miejsca na głowie. Rozczesałam mokre włosy grzebieniem, wyprostowałam się, przeczesałam je palcami i chwilkę pogniotłam z męskim żelem z isany. Wysuszyłam suszarką z dyfozorem, lekko wilgotne podeschły już naturalnie.
Skręt bardzo mi się podobał, o dziwo jest tak duży bez proteinek ;) Fale są dość mięsiste, błyszczące i miłe w dotyku, widać, że są minimalnie spuszone po powrocie do domu, ale i tak dobrze wyglądają jak na taką wilgotność ;) Spałam w gładkie chustce, jak do plunkingu, rano tylko ją rozwiązałam i mogłam wyjść, nie wymagały na szczęście reanimacji, choć po całym dniu i nocy skręt nieco siadł. Ostatnio mocno ograniczyłam silikony - jednak one były przyczyną mocnego osłabienia skrętu ;)
Co ciekawego testowałyście w czasie włosowego weekendu? :) Całuję :*
Jestem strasznie ciekawa tego oleju z pestek wisni :-)
OdpowiedzUsuńMiałam jedynie wersję rafinowaną, ale już widziałam wielką butlę nierafinowanego :):)
UsuńAle fajne ruloniki ;) odżywkę odbudowującą zażyczyłam sobie od Mikołaja :D
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy spisze się u Ciebie tak samo rewelacyjnie, jak u mnie ;)
UsuńAle pięknie się podkręciły :) Jak będę robiła zamówienia YR na pewno kupie tą maskę :)
OdpowiedzUsuńNa maskę też się czaję :):) Ciekawy skład ma również ta zwiększająca objętość włosów :)
UsuńAle piękne kręciołki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńWrócił mój ukochany skręt! <3 Częściej im tak rób. :)
OdpowiedzUsuńBędę będę, dziękuję :):)
UsuńDzisiaj widać, że cięcie naprawdę bardzo dobrze im zrobiło. A odżywkę uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTeż mam zawsze po niej podbity skręt, bez protein.
UsuńWspaniała jest ;):)
UsuńPięknie fale! i fajny kolorek ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :):)
UsuńJaaakie przepiękne kręciołki! Wyglądają fantastycznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :):)
UsuńPiękne loki. Mam tą odżywkę YR na swojej wish liście i kiedyś na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam :):)
Usuńcudny blask! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuńojj kobietko,ale masz śliczne kręciołki :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńWyglądają fenomenalnie :)
OdpowiedzUsuńJa wreszcie skusiłam się na olej ze słodkich migdałów i pestek moreli- wg Twoich tabel one najlepiej będą pasować moim wysokoporowatkom, obym nie okazała się wyjątkiem :D
Mam nadzieję, że dobrze się u Ciebie spiszą :):)
UsuńAle śliczne masz te rudaski!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńPiekne fale uzyskalas Kochana :) Zainteresowalas mnie ta chusta ;) Ta odzywka mi sie marzy, a tutaj cienko z produktami wlosowymi YR ;/ Jak dorwiesz, polecam Ci jedwabista maske odzywcza, choc z wydajnoscia kiepsko ;) Silikony potrafia niezle poprostowac ;/
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej maseczce, na pewno jej się przyglądnę :):)
UsuńŁadny kolor włosów - na pewno robi wrażenie na mężczyznach :)
OdpowiedzUsuńCzy na innych to nie wiem hehe,ale na moim na pewno ;)
UsuńJakie śliczne <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńChciałabym mieć Twoje loki :)
OdpowiedzUsuńZamienmy sie włosami ;)
OdpowiedzUsuńCzyli zmywasz d/s i od razu nakładasz na mokre włosy b/s? Bo ja zawsze po d/s nakładam koszulkę a potem dopiero tą bez spłukiwania :P
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńTylko wtedy nie czuję potem żelu na włosach (jak nałożę go na ociekające i odżywkę b/s) ;)